Koszenie trawników raz do roku? Badania przeprowadzono w Krakowie i Katowicach
Rzadkie koszenie trawników sprzyja ekosystemowi, ale w miastach potrzebny jest kompromis. Dr Małgorzata Stanek z Instytutu Botaniki PAN wyjaśnia, jak pogodzić potrzeby przyrody i mieszkańców.
Najważniejsze informacje
- Rzadkie koszenie trawników wspiera bioróżnorodność.
- W miastach konieczne jest znalezienie kompromisu.
- Projekt "ToBeLawn" bada wpływ koszenia na ekosystemy.
Koszenie trawników to temat, który budzi wiele emocji. Z jednej strony mamy zwolenników estetyki, z drugiej – ekologów podkreślających korzyści dla przyrody. Dr Małgorzata Stanek z Instytutu Botaniki PAN wskazuje dla Polskiej Agencji Prasowej, że rzadsze koszenie sprzyja bioróżnorodności i poprawia kondycję gleby.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Badania nad koszeniem w miastach
W ramach projektu "ToBeLawn" naukowcy przeprowadzili badania na trawnikach w Katowicach i Krakowie. Analizowano różne modele koszenia, od intensywnego po biocenotyczny. Wyniki wskazują, że koszenie raz w roku jest najkorzystniejsze dla gleby, ale w miastach nie zawsze jest to możliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dr Stanek podkreśla, że w miastach kluczowe jest znalezienie równowagi między ekologią a potrzebami mieszkańców. - Optymalnym rozwiązaniem wydają się dwa-trzy koszenia w sezonie – mówi badaczka. Taki kompromis pozwala na zachowanie widoczności i bezpieczeństwa przy drogach.
Rzadkie koszenie zwiększa ilość biomasy, co sprzyja tworzeniu próchnicy i poprawia strukturę gleby. To z kolei wpływa na lepsze magazynowanie wody i odporność na zmiany klimatyczne. Większa pokrywa roślinna stabilizuje temperaturę i wilgotność, co jest korzystne dla organizmów glebowych.
Praktyczne wytyczne dla samorządów
Projekt "ToBeLawn" ma na celu opracowanie wytycznych dla samorządów dotyczących koszenia trawników. Współpraca z miejskimi służbami zieleni w Krakowie i Katowicach ma pomóc w wdrożeniu zrównoważonych praktyk.