Robert Czykiel| 
aktualizacja 

Koszmarny finał jazdy próbnej. Rozbił auto warte fortunę

210

18-latek wziął luksusowy samochód na jazdę próbną. Niedługo później skończył ją na drzewie. Nie dość, że narobił ogromnych strat, to jeszcze dostał pokaźny mandat.

Koszmarny finał jazdy próbnej. Rozbił auto warte fortunę
Na zdjęciu: Audi RS e-tron GT (Twitter, KM PSP Gdańsk)

Audi RS e-tron GT jest samochodem elektrycznym o wielkiej mocy. Pod maską kryje się bowiem 646 koni mechanicznych. Wiele osób marzy o tym, aby przetestować nowy model niemieckiego producenta samochodów.

18-latek rozbił luksusowe auto

Sprawy w swoje ręce wziął pewien 18-latek. Udał się do salonu samochodowego w Gdańsku i wypożyczyły nowoczesne Audi na jazdę próbną. Dziś jest o nim głośno w polskich mediach, bo przejażdżka skończyła się koszmarnie.

Jazda próbna zakończyła się... na drzewie. 18-latek stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dodatkowo dachował. Samochód nadaje się do kasacji.

- Z ustaleń policjantów wynika, że 18-letni mieszkaniec Rumi kierujący audi podczas manewru wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków ruchu i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku zdarzenia samochód zjechał na lewe pobocze, uderzył w dwa drzewa, a następnie wywrócił się - mówi w TVN 24 Mariusz Chrzanowski, aspirant sztabowy z KMP w Gdańsku.

Młody kierowca na szczęście nie doznał poważnych obrażeń. Był w stanie o własnych siłach opuścić pojazd i ma jedynie lekkie obtarcia. Problem w tym, że skasował samochód o wartości przekraczającej 600 tys. złotych.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To jednak nie koniec historii. Policjanci ukarali 18-latka mandatem. Musi zapłacić 1500 zł.

Zobacz także: Orkan Eunice. Drzewo spadło na rozpędzony autobus. Mamy nagranie
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić