Ksiądz Galus obraził mieszkańców. Interweniowała policja

Ksiądz Daniel Galus, znany z kontrowersyjnych działań, ponownie zaatakował mieszkańców Czatachowej. Jak informuje Onet, duchowny miał prowokować sąsiadów, rzucając pod ich adresem oskarżenia na temat ich życia prywatnego. Na miejscu interweniowała policja.

.Ks. Daniel Galus
Źródło zdjęć: © YouTube
Edyta Tomaszewska

Suspendowany ksiądz Daniel Galus ponownie wywołał napięcie w miejscowości Czatachowa (woj. śląskie), gdzie prowadzi wspólnotą "Miłość i Miłosierdzie Jezusa". Mimo zakazu, duchowny nadal prowadzi działalność religijną.

Mieszkańcy Czatachowej skarżą się na działania księdza Galusa, który według nich próbuje zmusić ich do wyprowadzki. Wspólnota, którą prowadzi, jest oskarżana o terroryzowanie wsi.

Ksiądz Daniel Galus próbuje zmusić nas, żebyśmy wynieśli się z Czatachowej. Nam mówi, że "mamy się nawrócić albo wyprowadzić", a swoim wyznawcom obiecywał, że "tutaj ma być drugie Jerusalem". To jest sekta, która zaczyna terroryzować całą wieś - mówią w rozmowie z Onetem mieszkańcy miejscowości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe regulacje w Kościele. Czego brakuje w dokumencie Jędraszewskiego?

Jak wynika z relacji Onetu, podczas spaceru mieszkańców po lesie w Niedzielę Palmową, ksiądz Galus i jego zwolennicy zaczęli ich nagrywać i prowokować. Na nagraniu, do którego dotarł Onet widać, jak grupa mieszkańców zostaje okrążona przez członków wspólnoty. Duchowny miał rzucać wobec niektórych osób oskarżenia na temat ich życia prywatnego.

W pewnym momencie doszło do sprzeczki, która zakończyła się wezwaniem policji. Obie strony złożyły wyjaśnienia.

Reakcja kurii

Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali agresywne zachowania wspólnoty "Miłość i Miłosierdzie Jezusa" do kurii, jednak nie doczekali się zdecydowanej reakcji. Ksiądz Galus, mimo nałożonej na niego suspensy, kontynuuje swoje działania.

Konflikt między mieszkańcami a wspólnotą narasta. Mieszkańcy skarżą się na hałas i przymus słuchania nabożeństw. Wspólnota jest oskarżana o niszczenie mienia i agresywne zachowania.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?