Ksiądz przerwał kazanie. "Lepiej, żeby to dziecko darło się całą mszę?"

Cała Polska usłyszała o tej mszy. W parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu ksiądz przerwał kazanie ze względu na zachowanie dzieci. - Matka powinna wyjść, a gdy uspokoiłoby się dziecko, wrócić - tłumaczy teraz w o2.pl ksiądz proboszcz Zbigniew Pędziwiatr.

Ksiądz wyprosił rodzinę z kościoła w Bolesławcu.Ksiądz wyprosił rodzinę z kościoła w Bolesławcu.
Źródło zdjęć: © Parafia Bolesławiec
Mateusz Kaluga

Lokalny portal z Bolesławca opisał sytuację z niedzielnej mszy w parafii Chrystusa Króla. W eucharystii uczestniczyła matka z dwoma synami - 6-latkiem i ok. 1,5-rocznym chłopcem. Młodszy zaczął się wiercić, dlatego starszy syn wziął wózek i zrobił kółko wokół ławek, by go uspokoić.

PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie

Ksiądz przerwał kazanie i nakazał, by "chłopiec wyszedł z wózkiem przed kościół i okrążał go sobie do woli". Matka miała zabrać chłopców, a duchowny dopiero po ich wyjściu wznowił kazanie. Ludzie mieli być oburzeni.

Nie prowadziłem mszy i nie znam dokładnie tej sprawy. Ten ktoś powinien zachować się kulturalnie. Wierni nie mogli słuchać kazania. Lepiej, by ta pani udała się z dzieckiem do zakrystii lub na zewnątrz, gdzie również mamy odpowiednie nagłośnienie. Może trzeba było nakarmić dziecko, a może jeszcze coś innego? Lepiej żeby to dziecko darło się całą mszę? - mówi w rozmowie z o2.pl ksiądz Zbigniew Pędziwiatr, proboszcz Parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duchowny w rozmowie z nami dodaje, że podczas mszy było nawet 200 osób, które nie mogły się skupić na kazaniu księdza. - To rodzic ma panować nad dzieckiem. Ono nie jest najważniejsze w tym czasie. Jak można w hałasie prowadzić liturgię? Matka powinna wyjść, a gdy uspokoiłoby się dziecko, wrócić - dodał ks. Pędziwiatr.

Proboszcz w rozmowie z o2.pl sugeruje, że kobieta powinna wykazać się "odrobiną empatii" i zastanowić się, czy zachowanie chłopców służyło wspólnocie. Zasugerował również robienie sensacji z czegoś, co sensacją nie jest. Mówił, że w ostatnim czasie ludziom przeszkadzają nawet kościelne dzwony.

To jest prześladowanie Kościoła - zakończył ks. Zbigniew Pędziwiatr.

Głos zabrała także parafianka, która sprawę widziała zupełnie inaczej.

Chłopcy byli cicho, ale było coś uroczego w tym, że starszy brat zajął się młodszy - opisuje pani Magdalena, czytelniczka lokalnego serwisu Bolec.Info.
To jest tak straszne i oburzające, że brakuje słów. W południe na głównej mszy i tak w kościele nie było zbyt dużo ludzi, a dzieci powinny w niej uczestniczyć. Chłopcy nie hałasowali, a ten starszy po prostu zajął się bratem. Jestem oburzona zachowaniem księdza. (...) On po prostu wygonił tę rodzinę z kościoła - dodała kobieta.

Ojciec Gużyński o sytuacji w Kościele. "Niejednoznaczne"

O sytuację z kościoła w Bolesławcu zapytaliśmy również o. Pawła Gużyńskiego. -Potrzeba rozsądku z obu stron. Do celebracji mszy potrzeba określonych warunków. Form wprowadzenia do wiary jest wiele. Zanim dorośniemy do eucharystii, trochę czasu musi minąć - mówi w rozmowie z o2.pl zakonnik.

Dominikanin sytuację określa jako "niejednoznaczną". Wspomina, że doświadczył sytuacji, w której 3-latek błąkał się po świątyni, a po chwili pociągnął świecę na lichtarzu, która mogła mu zrobić krzywdę. Dodaje, że dorośli nie zabiorą ze sobą małego dziecka do teatru, czy filharmonii, bo obecność tam wymaga kultury bycia i odpowiedniego zachowania.

Ludzie nie zdają sobie sprawy, że gaworzenie dzieci podczas celebracji, nie jest komfortowe dla księdza. Gdy prosi o ogarnięcie dziecka, to nie dlatego, że chce wyrzucić kogoś z kościoła. Nie po to też przygotowywał kazanie, by to wszystko utonęło w hałasie, bo wtedy mija się z celem - kończy dominikanin.

Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka