Ktoś ukradł aparat słuchowy 12-latki? Matka okłamała policjantów

Po tym jak matka 12-latki zgłosiła kradzież aparatu słuchowego dziecka, komendant wyznaczył nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawców. Żadnej kradzieży jednak nie było. Matka przyznała, że skłamała ze względu na trudną sytuację materialną rodziny.

Jak się okazało aparat słuchowy dziewczynki nie został skradziony, a zalany przez falęJak się okazało aparat słuchowy dziewczynki nie został skradziony, a zalany przez falę
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Komendant Miejski Policji w Poznaniu wyznaczył nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawców okrutnej kradzieży. Aparat słuchowy należący do 12-letniej Julii miał zostać skradziony przez dwóch nastolatków.

Urządzenie było warte prawie 40 tysięcy zł. Kiedy funkcjonariusze sprawdzili nagrania z kamer na ul. Starołęckiej, gdzie miało dojść do napadu, wezwano matkę dziewczynki na ponowne przesłuchanie.

Karolina Gilon o swoim odejściu z TTV i Lidii Kazen: "Ma prawo uważać, że zrobiłam to w niewłaściwy sposób" (WIDEO)

Żadnego napadu i kradzieży nie było

Wtedy kobieta przyznała się do kłamstwa. Żadnej kradzieży nie było. Matka nastolatki tłumaczyła, że była z dziećmi nad morzem i tam dziewczynka straciła aparat. 12-latka weszła do wody i fala wyrwała urządzenie z ucha. Mimo poszukiwań aparatu nie odnaleziono.

Kobieta tłumaczyła, że drogie urządzenie było ubezpieczone wyłącznie od kradzieży. Ubezpieczenie nie obejmowało ani uszkodzenia, ani zagubienia. Zdesperowana matka wyjaśniała, że sama wychowuje dzieci i trudna sytuacja finansowa zmusiła ją do kłamstwa i zgłoszenia kradzieży.

Kobieta odpowie za kłamstwo

Sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury. Jak wyjaśniają policjanci z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto ze względu na szczególne okoliczności sprawy kobiecie przekazano kontakt do trzech fundacji, gdzie otrzyma bezpłatną pomoc prawną.

Mimo incydentu to dziewczynka jest najbardziej pokrzywdzona, dlatego policjanci zdecydowali, że postarają się pomóc 12-letniej Julii - wyjaśnił rzecznik poznańskiej policji.
Wybrane dla Ciebie
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda