Leśnicy pokazali ujmujący widok w lesie. "To zupełnie naturalne"
"Znalazłeś małe, słodkie zwierzątko i chcesz mu pomóc? To zostaw je w naturze, zwierzęta wiedzą co robią" - apelują po raz kolejny leśnicy. Pamiętaj, że pozostawione w zaroślach młode zwierzęta nie muszą być porzucone. To taktyka matek na przetrwanie młodych.
Pracownicy Nadleśnictwa Jamy opublikowali ujmujące nagranie, na którym widać dwa młode łosie. Zwierzęta po prostu odpoczywają w zaroślach.
Czytaj także: Polują na turystów. Lepiej uważaj. Akcja trwa do 9 maja
Wiosna to czas narodzin wielu dzikich zwierząt. Na filmie widać dwa młode łosie – odpoczywają same, ale to zupełnie naturalne. Samice często zostawiają młode w bezpiecznym miejscu, by wrócić po nie później. Choć mogą wyglądać na porzucone, w rzeczywistości nie potrzebują naszej pomocy - podkreślają leśnicy.
Pracownicy Lasów Państwowych po raz kolejny apelują, by nie dotykać, nie podchodzić i nie zabierać takich zwierząt. "Najlepsze, co możemy zrobić, to zostawić je w spokoju i oddalić się po cichu. Dajmy naturze działać" - tłumaczą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy Polaków i liczne atrakcje. "Zabawa dla każdego"
Jak wskazują leśnicy większość zgłoszonych przypadków znalezienia "porzuconego" młodego zwierzęcia to fałszywy alarm. Nie należy zbytnio zbliżać się do takich zwierząt, dotykać ich i pod żadnym pozorem zabierać ich z lasu.
Pozostawianie młodych zwierząt samych, np. zajęcy, saren czy dzików, to nie brak dbałości o potomstwo ze strony rodziców, ale wręcz przeciwnie - objaw troski o ich byt. To wypracowana przez zwierzęta strategia przetrwania: młode zwierzę nie wydziela intensywnego zapachu, więc nie wyczują go drapieżniki, mało się porusza i ma maskujące ubarwienie, co zapewnia mu ochronę.
Ciągła obecność dorosłych zwierząt w pobliżu zagraża młodym i ściąga uwagę drapieżników. Matka dyskretnie obserwuje młode, a zbliża się do nich tylko na czas karmienia.
Dotykając młode zwierzę, szkodzimy mu. Przechodzi naszym zapachem, który potem odstrasza jego naturalnych opiekunów.