Leśnicy pokazali zdjęcia. "Zagrożenie dla życia i zdrowia"

Nadleśnictwo Prudnik wystosowało bardzo ważny komunikat. Zaapelowano o niekorzystanie z infrastruktury leśnej i obiektów turystycznych. Jest to spowodowane niebezpieczeństwem występującym w lesie.

Trudna sytuacja w prudnickich lasachTrudna sytuacja w prudnickich lasach
Źródło zdjęć: © Facebook | Nadleśnictwo Prudnik, Lasy Państwowe
Mateusz Domański

Część regionów Polski wciąż walczy z wielką wodą. Żywioł stanowi ogromne zagrożenie dla ludzi oraz zwierząt. Właśnie dlatego nie należy lekceważyć apeli m.in. służb czy wszelkich innych osób, które na bieżąco reagują na niebezpieczeństwo.

Tym razem komunikat wydało Nadleśnictwo Prudnik. Przedstawiciele Lasów Państwowych zwrócili się z bardzo istotną prośbą.

Nadleśnictwo Prudnik zwraca się z prośbą o niekorzystanie z infrastruktury leśnej i obiektów turystycznych z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie aktualnie występuje w lesie. Podmokłe i poderwane systemy korzeniowe drzew powodują bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia - napisano na Facebooku. - Jesteśmy w trakcie szacowania szkód powstałych na terenach leśnych - podkreślono.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie mam nic". Ewakuowała się żona i dzieci, on został na miejscu

Następnie zaznaczono, że sytuacja jest bardzo trudna. "Najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo, więc prosimy o rozwagę" - czytamy we wpisie.

Z uwagi na rozległe szkody w infrastrukturze i drzewostanach powstałe w rejonie Biskupiej Kopy (Cicha Dolina - Porzywna) odradzamy wejście na w/w obszar. Las Rudziczka, "droga do Groty" jest niedostępna - podsumowano.

Prudnik walczy ze skutkami powodzi

Powódź w gminie Prudnik wystąpiła w dniu 15 września i była większa od tej w 1997 roku. Zalanych zostało wiele ulic i lokalnych obiektów.

Serca nam pękają z bólu, widząc zniszczenia, które wyrządza nam powódź. Robiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, by ochronić nasze obiekty, ale żywioł okazał się silniejszy. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim, którzy bezinteresownie stanęli ramię w ramię z nami do walki - podkreślała prezes Agencji Sportu i Promocji Gminy Prudnik Małgorzata Halek.

Obecnie wielu mieszkańców gminy Prudnik skupia się na walce ze skutkami wielkiej wody.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego