Leżał na środku ścieżki. Leśnicy zachwyceni. "Jedyny w Europie"
Nadleśnictwo Strzelce Opolskie opublikowało wyjątkowe zdjęcia – na leśnej ścieżce w jesiennym słońcu wygrzewa się jenot. Leśnicy przypominają, że to nie szop pracz, lecz kuzyn lisa i wilka – jedyny psowaty w Europie, który zapada w sen zimowy.
Nadleśnictwo Strzelce Opolskie opublikowało na swoim profilu w mediach społecznościowych intrygujące kadry. Widzimy na nich zwierzę, które z daleka przypominać może szopa pracza, wygrzewające się w słońcu na jednej z leśnych ścieżek.
W jesiennym słońcu, na leśnej ścieżce, wygrzewa się jenot. Jenot to niezwykle ciekawy mieszkaniec naszych lasów. Choć na pierwszy rzut oka przypomina szopa pracza, w rzeczywistości bliżej mu do psowatych – kuzyn m.in. lisa czy wilka. Prowadzi nocny tryb życia, świetnie pływa i… zimą zapada w sen zimowy – jako jedyny przedstawiciel psowatych w Europie! – wyjaśniają leśnicy.
Leśnik chwycił za telefon i zaczął nagrywać. Młoda bestia czaiła się w krzakach
Nowy, ale już dobrze zadomowiony mieszkaniec polskich lasów
Na zakończenie wpisu leśnicy przytaczają ciekawostkę. Jenoty są bardzo rodzinne – tworzą pary na całe życie i wspólnie opiekują się potomstwem.
Jenot, choć wciąż dla wielu pozostaje gatunkiem egzotycznym, od dziesięcioleci jest już stałym elementem polskiej przyrody. Do naszego kraju przywędrował ze wschodu – z rejonów Rosji i Azji – i po raz pierwszy został odnotowany w Polsce w latach 50. XX wieku, w okolicach Puszczy Białowieskiej. Od tamtej pory jego populacja stopniowo rozprzestrzeniła się na większość kraju. Dziś jenoty można spotkać zarówno na Mazurach, Podlasiu, Pomorzu, jak i na Śląsku.
Najchętniej wybierają tereny leśne położone w pobliżu wód – rzek, stawów czy mokradeł. Tam znajdują schronienie i pożywienie. Coraz częściej jednak pojawiają się również na obrzeżach miast, w poszukiwaniu łatwego dostępu do jedzenia. Zdarza się, że przeszukują śmietniki czy kręcą się w pobliżu zabudowań, co budzi ciekawość, ale i obawy mieszkańców.
Jenot – kuzyn lisa, nie szop pracz
Choć jego wygląd często wprowadza w błąd, jenot nie jest spokrewniony z szopem praczem. Należy do rodziny psowatych, a więc jest bliższym krewnym lisa, wilka czy psa. Cechą charakterystyczną są ciemne pręgi wokół oczu – przypominające maskę – oraz gęste, puszyste futro, które pozwala mu przetrwać chłodne noce.
Jenot prowadzi głównie nocny tryb życia. W dzień zazwyczaj ukrywa się w norach, zaroślach lub pod powalonymi drzewami. Świetnie pływa i doskonale radzi sobie w wilgotnych środowiskach. Co ciekawe, jest jedynym przedstawicielem psowatych w Europie, który zimą zapada w sen zimowy. Gdy temperatura spada i brakuje pożywienia, jenot ogranicza aktywność, przesypiając najtrudniejsze miesiące.
Czy jenot jest niebezpieczny?
Zazwyczaj jenoty nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi – jeśli zostaną spłoszone, natychmiast uciekają. Warto jednak pamiętać, że podobnie jak inne dzikie zwierzęta, mogą przenosić choroby, m.in. wściekliznę, dlatego nie należy próbować się do nich zbliżać ani ich dokarmiać.
Leśnicy przypominają, że obserwowanie dzikich zwierząt najlepiej pozostawić z bezpiecznej odległości. W przypadku spotkania z jenotem w mieście lub w miejscu nietypowym – np. w ciągu dnia, gdy zwierzę zachowuje się ospale lub apatycznie – warto powiadomić służby weterynaryjne lub straż miejską.
Ciekawy, ale wymagający sąsiad
Choć jenot bywa postrzegany jako sympatyczny i niegroźny, jego obecność w polskich lasach budzi też pewne kontrowersje. To gatunek obcy i inwazyjny, który może stanowić konkurencję dla rodzimych drapieżników, takich jak lis czy borsuk. Jednocześnie jest niezwykle inteligentny, odporny i dobrze przystosowany do życia w zmieniającym się środowisku.