Do dramatycznego zdarzenia doszło 22 kwietnia (wtorek) w bloku mieszkalnym przy ul. PCK w Częstochowie. Informacja o pożarze wpłynęła do strażaków o godz. 2.00 w nocy.
Po przyjeździe stwierdzono pożar mieszkania na parterze budynku wielorodzinnego. Przed mieszkaniem, na klatce schodowej, był starszy mężczyzna, który wyszedł o własnych siłach. Udzielono mu pomocy medycznej. Z powodu silnego zadymienia na klatce schodowej ewakuowano wszystkich lokatorów budynku. Łącznie siedem osób, w tym troje dzieci zostało poszkodowanych. Stwierdzono u nich objawy zatrucia toksycznym tlenkiem - mówi w rozmowie z o2.pl rzecznik KP PSP w Częstochowie mł.bryg. Paweł Liszaj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar w Częstochowie. Jedna osoba nie żyje
Osobami poszkodowanymi zajęli się ratownicy medyczni, niektóre z nich trafiły do szpitala.
Niestety, podczas przeszukiwania mieszkania, które zostało kompletnie strawione przez ogień, doszło do makabrycznego odkrycia.
W mieszkaniu znaleziono ciało 70-letniej kobiety - informuje mł.bryg. Liszaj. - Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi prokurator i policja. Ich celem będzie ustalenie przyczyny pożaru - dodaje.
Tymczasem w sieci ukazała się dramatyczna relacja. Portal miejska.pl opublikował film (którego nie publikujemy ze względu na wulgaryzmy), na którym słychać dramatyczny krzyk lokatorów budynku. - Ludzie, czwarte piętro, pomóżcie, dusimy się - krzyczał jeden z nich.
Na miejscu pracowało łącznie 25 strażaków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.