Ludzie mają już dość kampanii? "Proszę nie wrzucać ulotek"
Na horyzoncie widnieje już koniec kampanii wyborczej - 15 października ruszymy do urn, by wybrać swoich kandydatów do Sejmu i Senatu. Niektórzy Polacy mają już dość ciągłej agitacji, na co wskazuje wymowne zdjęcie opublikowane przez posła Artura Dziambora.
O północy z 13 na października rozpocznie się cisza wyborcza. To właśnie wtedy oficjalnie zakończy się kampania, która faktycznie trwa już od wielu miesięcy. Na ulicach obserwujemy mnóstwo plakatów i billboardów z nazwiskami kandydatów, a w naszych skrzynkach pocztowych regularnie lądują gazetki i ulotki promocyjne.
Wiele wskazuje na to, że niektórzy rodacy mają już dość nieustającej agitacji. W niektórych przypadkach tyczy się to pojedynczych partii politycznych, które nie mogą liczyć na poparcie z ich strony. O takiej sytuacji poinformował poseł Artur Dziambor.
Czytaj także: Osiem lat temu odwiedziła ich Szydło. Co mówią teraz?
"No i jakoś tak sercu lżej"
Na swoim profilu w portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) zamieścił on bardzo wymowną fotografię. Na jednej ze skrzynek pocztowych w bloku w Wejherowie (woj. pomorskie), jej użytkownik wyraził sprzeciw w kwestii wrzucania nadmiernej ilości ulotek. Wystosował on prośbę do przedstawicieli dwóch partii politycznych, by nie wrzucali wyborczych ulotek i biuletynów.
Proszę nie wrzucać ulotek kandydatów PiS i Konfederacji - głosi napis na skrzynce.
Czytaj także: Janusz Kowalski zwyzywany. Nagranie niesie się po sieci
Poseł, kandydujący z list Trzeciej drogi, był wyraźnie rozbawiony tym faktem. Tę fotografię skwitował krótkim stwierdzeniem "No i jakoś tak sercu lżej".
Sytuację skomentował inny kandydat do Sejmu - Dariusz Matecki, który startuje z okręgu nr 41 z list Prawa i Sprawiedliwości. Wytknął on Dziamborowi, że to właśnie dzięki Konfederacji dostał się do Sejmu:
Dzięki Konfederacji szanowny Pan Artur dostał się do Sejmu, słabe!
Na ten zarzut szybko odpowiedział Dziambor:
Darku, pomijam że ciekawe jest, że stajesz w obronie Konfy, rozumiem potrzebę, ale nie wiem dlaczego sugerujesz, że nie zapracowałem sobie przez 20 lat na ten sukces. Takie rzeczy mogą pisać ludzie, którzy obserwują politykę od przedwczoraj.