"Ludzie nas rozliczyli". Czarzasty gorzko o wynikach wyborów
- Nie realizowaliśmy tego, za co ludzie nas wczoraj bardzo boleśnie rozliczyli - mówi "Onetowi" Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy. Polityk twierdzi, że konieczne jest teraz przeprowadzenie głosowania dla wotum zaufania rządu. Jak dodaje, należy zrobić porządek na własnym podwórku.
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. W drugiej turze zwyciężył Karol Nawrocki, prezes IPN popierany przez PiS. Zdobył on 50,89 proc. głosów, co przełożyło się na 10 606 628 głosów.
Jego rywal, Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej, uzyskał 49,11 proc. poparcia, co stanowiło 10 237 177 głosów. Różnica między kandydatami wyniosła zaledwie 369 451 głosów.
Politycy komentują wyniki wyborów. Wśród nich jest Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy. - Nie jestem zadowolony, że pan Nawrocki wygrał, ale trzeba mu pogratulować, bo jest zwycięzcą - mówił polityk Onetowi. Dodał, że za wcześnie jest, by ocenić, dlaczego przegrał Rafał Trzaskowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prof. Sowiński o wyniku Trzaskowskiego: Popełnił cały szereg błędów
Jego zdaniem obecnie niezbędne jest przeprowadzenie wotum zaufania dla rządu. Twierdzi, że jeśli nie będzie takiego pomysłu w rządzie, to on samo jako koalicjant będzie za nim optował i doradzał. Według niego, "trzeba zrobić porządek na własnym podwórku". Jednocześnie nie chce przedterminowych wyborów.
Ja uważam, że ten pomysł zły. To oddanie władzy Konfederacji i Prawu i Sprawiedliwości, a więc powrót do tego, co przez osiem lat robili PiS z Andrzejem Dudą. Natomiast bardzo możliwe, że wymusi to ulica - twierdzi w rozmowie z Onetem Czarzasty.
Lider Lewicy ocenił również, że rząd wielu rzeczy nie zrealizował. Według niego, było wiele zachowań, które można uznać za aroganckie.
Czytaj więcej: Dlatego głosowali na Nawrockiego. Kwaśniewski mówi wprost
Nie realizowaliśmy tego, za co ludzie nas wczoraj bardzo boleśnie rozliczyli. Ogólna refleksja jest taka, że polskie społeczeństwo jest w dużej mierze konserwatywne, dlatego te siły, które ja reprezentuję, są w mniejszości - zakończył Czarzasty.