Ludzie umierają z głodu, a Kim Dzong Un chwali się bielizną za miliony

135

Mieszkańcy Korei Północnej cierpią na głód i niedostatek. Wielu z nich nie ma funduszy nawet na podstawowe potrzeby. Tymczasem Kim Dzong Un na każdym kroku obnosi się ze swoim uwielbieniem do luksusu i drogich rzeczy. Jak donoszą "Daily Mail" i "Trademap" - wśród wydatków, na które Pjongjang wydaje najwięcej pieniędzy, królują... seksowna bielizna i luksusowe trunki.

Ludzie umierają z głodu, a Kim Dzong Un chwali się bielizną za miliony
Kim Dzong Un ma kolejne kosztowne zainteresowanie (Pixabay, Wikimedia Commons)

Życie w reżimowej Korei Północnej to walka z takimi wyzwaniami codzienności, jak choćby ryzyko narażenia się rządowi poprzez popełnienie najmniejszych przewinień.

Za coś błahego mieszkańcy tego kraju mogą zostać ukarani więzieniem, a nawet karą śmierci. Może to być choćby słuchanie "nieodpowiedniej" muzyki (jak utwory z Korei Południowej lub "znienawidzonego Zachodu") czy też zaśmianie się w nieodpowiednim momencie.

Na co dzień zestresowanym mieszkańcom Korei Północnej towarzyszy głód i skrajna nędza. Całkiem odmiennie wygląda życie elit północnokoreańskich i samego władcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dyktator zaprasza Rosjan. Osobliwy kierunek turystyczny otwiera się

Już doskonale wiemy o tym, jaką słabość ma Kim Dzong Un do wszelkiego rodzaju sprzętu atomowego. Jak się okazuje, poza bronią atomową jego pasją jest... kupowanie seksownej bielizny i luksusowych alkoholi. Tylko w ciągu ostatniego roku na bieliznę " z wyższej półki" Kim wydał kwotę, która odpowiada wartości pół miliona złotych.

Dla niego to "Oddział Przyjemności", dla nich - piekło na ziemi

Tak zwany "Oddział Przyjemności" funkcjonuje w Korei Północnej i składa się z kobiet porwanych, które są zmuszane do uprawiania seksu z Kim Dzong Unem i jego świtą.

Spore fundusze na koronkowe staniki, podwiązki czy gorsety były kupowane nie tylko dla żon prominentnych koreańskich polityków, ale też dla seksualnych niewolnic, które należą do "Oddziału Przyjemności". I o które "dba" sam władca Korei Północnej.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ma on liczyć nawet 2000 kobiet, które są zmuszane do seksu, więzione w pałacach Kima i jego przybocznych. Oprócz luksusowej bielizny i broni atomowej, Kim uwielbia ser szwajcarski, zwłaszcza w towarzystwie wybornych i drogich trunków. Chętnie pali też cygara i grywa na flipperach.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić