"Łysiejący i spoceni". Tak widzi polskich nauczycieli

305

Zapytał swoich uczniów kim chcą zostać w przyszłości, zasmucił się, że nikt nie wymienił zawodu nauczyciela. Teraz na łamach "Wprost" polonista tłumaczy, jak dzieci widzą swoich nauczycieli i powołuje się na badania w temacie. Jego słowa szokują.

"Łysiejący i spoceni". Tak widzi polskich nauczycieli
Zawód nauczyciela jest nieatrakcyjny dla młodych. Także ze względu na wizerunek (PAP, PA Wire/PA Images)

Od lat nauczyciele i nauczycielki skarżą się, że wykonywany przez nich zawód cieszy się małym poważaniem w społeczeństwie i staje się coraz mniej popularny.

Chętnych do pracy przy tablicy ubywa, a osoby z kierunkowym wykształceniem zniechęcone zarobkami i złą kondycją szkoły w ostatnich latach, znajdują zatrudnienie poza murami szkoły lub przebranżawiają się.

Zdaniem Sebastiana Walczaka, polonisty z Poznania pieniądze to nie jedyny powód, dla którego zawód nauczyciela nie jest popularny. Swoimi spostrzeżeniami, nauczyciel dzieli się na łamach magazynu "Wprost".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Edukacja potrzebuje inwestycji i dialogu. "Edtech w Polsce. Trendbook 2023"

"Słowo 'nauczyciel' nie kojarzy się z niczym atrakcyjnym" - zauważa Walczak i dodaje, że jeśli ta tendencja się utrzyma to: "nie będzie miał kto uczyć kolejnych pokoleń lub będą to robić ci, którzy nie nadają do innych zawodów".

Ale polonista przekonuje, że w postrzeganiu polskich nauczycieli i nauczycielek chodzi o coś więcej. i powołuje się na badania etnograficzne, które "ilustrują zjawisko bylejakości i swoistej unifikacji nauczycielskiej mody, braku oryginalności czy wyraźnego zarysowania własnego stylu, będącego formą autoprezentacji i wyrażającego własną tożsamość".

"Portret przeciętnego nauczyciela wygląda następująco: Niezbyt przystojny, oprawki okularów były modne dziesięć lat temu, broda bez śladu zadzierzgnięcia brzytwą barbera, łysiejący, spocony w upalne dni, włos uczesany dłonią pospiesznie przez wejściem do tramwaju." - pisze na łamach "Wprost" Walczak.

I przekonuje, że dopóki nauczyciela nie będzie stać na zakup z comiesięcznej pensji przynajmniej jednej koszuli "premium" sytuacja w edukacji się nie zmieni.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić