W Martę i Filipa wjechał pijany kierowca. W domu czekają małe córeczki

Marta i Filip, młode małżeństwo z Torunia, zostali potrąceni przez pijanego kierowcę. Oboje trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami. W domu czekają na nich córeczki, którymi nie mogą się teraz opiekować. - Ta sytuacja przerosła nas wszystkich. Boli nie tylko ciało, ale i serce - przyznaje pani Marta.

Małżeństwo poszkodowane w wypadku apeluje o pomocMałżeństwo poszkodowane w wypadku apeluje o pomoc
Źródło zdjęć: © Getty Images, pomagam.pl | archowum prywatne
Rafał Strzelec

Zdarzenie miało miejsce 24 maja. Marta i Filip uczestniczyli w imprezie w jednym z klubów sportowych w Toruniu. Z wydarzenia wyproszono pijanego mężczyznę, który agresywnie awanturował się z małżeństwem. Następnie zniszczył komputer i kasę fiskalną.

Kiedy Marta i Filip wyszli z budynku, Paweł W. (35 l.) wjechał w nich specjalnie samochodem. Mężczyzna umyślnie przyparł ich do muru. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy został schwytany, okazało się, że miał 1,87 promila alkoholu w organizmie. Paweł W. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz zniszczenia mienia

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden

Dramat w Toruniu. Trwa zbiórka dla Marty i Pawła

Poszkodowane małżeństwo trafiło do szpitala. O tym, jaki jest ich stan zdrowia, dowiadujemy się ze zbiórki założonej na stronie pomagam.pl. Filip ma złamanie kręgosłupa w odcinku piersiowym z objawami uszkodzenia rdzenia kręgowego. - Nie czuje nic od pasa w dół. Nie porusza nogami. Nie wiem, czy kiedykolwiek znowu stanie na nogach o własnych siłach - napisała jego żona. Dodała, że mąż ma także m.in. pękniętą wątrobę, połamane żebra i kręgi szyjne.

W jednej nodze mam skomplikowane złamanie piszczeli w stawie kolanowym, które wymagało pilnej operacji. W drugiej nodze zerwane więzadła kolanowe. Lekarze mówią, że czeka mnie jeszcze jedna operacja, za 8–12 tygodni - opisała swój stan pani Marta.

Nie mogą zająć się dziećmi

Poszkodowana torunianka dodaje, że w 2023 urodziła dwie bliźniaczki w 32 tygodniu ciąży. Dzieci są wcześniakami. -  Nasze maluchy, Lenka i Blanka, od pierwszych chwil życia walczyły o zdrowie i sprawność. To dzieci ze swoimi problemami i potrzebami, które są pod stałą opieką poradni rehabilitacji i okulistycznej. Ale były szczęśliwe - pisze kobieta. Niestety, wypadek spowodował, że Marta i Filip nie są w stanie zająć się swoimi pociechami.

Przez długi czas nie będziemy mogli samodzielnie sprawować opieki nad naszymi córeczkami. Wymagana będzie codzienna, całodobowa pomoc osób trzecich, zarówno do opieki nad nami, jak i nad naszymi dziećmi - przyznała pani Marta.

W sieci trwa zbiórka na rzecz małżeństwa z Torunia. Już teraz udało się zebrać ponad pół miliona złotych. Jednak to może nie wystarczyć. Każdy, kto chce wspomóc rodzinę, może to zrobić TUTAJ. Środki będą przeznaczone m.in. na rehabilitację poszkodowanych i ich dzieci, zakup niezbędnego sprzętu medycznego, spłatę zobowiązań i pomoc prawną.

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 17.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Trochę nas to zszokowało". Oto, co spotkało Polaków w Chorwacji
"Trochę nas to zszokowało". Oto, co spotkało Polaków w Chorwacji
Tragiczny finał pasji. Nie żyje Felix Baumgartner
Tragiczny finał pasji. Nie żyje Felix Baumgartner
Obce gatunki w sercu puszczy. Grasują po Kampinosie
Obce gatunki w sercu puszczy. Grasują po Kampinosie
Kamera zarejestrowała przerażający moment. "Myślałem, że piorun uderzył we mnie"
Kamera zarejestrowała przerażający moment. "Myślałem, że piorun uderzył we mnie"
Rosyjski generał skazany. W tle milionowe defraudacje
Rosyjski generał skazany. W tle milionowe defraudacje
Atak w Olecku. Najpierw wiatrówką, potem mieczem
Atak w Olecku. Najpierw wiatrówką, potem mieczem
19-latek uciekł ze szpitala. Policja apeluje o pomoc
19-latek uciekł ze szpitala. Policja apeluje o pomoc
Szukają 27-letniego turysty. Wyruszył w Pireneje ponad tydzień temu
Szukają 27-letniego turysty. Wyruszył w Pireneje ponad tydzień temu
Nagrywał filmy z ekstremalnych wypraw. Z ostatniej nie wrócił
Nagrywał filmy z ekstremalnych wypraw. Z ostatniej nie wrócił
Polak zamordowany w Grecji. Na jaw wychodzą szokujące szczegóły
Polak zamordowany w Grecji. Na jaw wychodzą szokujące szczegóły
Brutalny atak w Chełmie. Użyli kastetu i broni gazowej
Brutalny atak w Chełmie. Użyli kastetu i broni gazowej