Mama Izabeli z Pszczyny o śmierci kolejnej ciężarnej. "Strach rodzić"

Dwa lata temu sama pożegnała ciężarną córkę, dziś komentuje śmierć Doroty z Bochni, spowodowaną brakiem dostępu do legalnej aborcji w Polsce. Matka Izabeli z Pszczyny odniosła się do wydarzeń z nowotarskiego szpitala, w którym lekarze czekali na śmierć płodu.

nie milkną protesty po śmierci Doroty w nowotarskim szpitalu położniczymnie milkną protesty po śmierci Doroty w nowotarskim szpitalu położniczym
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl, Facebook | Jakub Porzycki

Do śmierci Doroty w szpitalu w Nowym Targu prawdopodobnie nie doszłoby, gdyby lekarze nie czekali na śmierć płodu i opinię krajowego konsultanta, a po prostu zareagowali na czas.

Zamiast tego, pacjentce z bezwodziem kazano leżeć z nogami w górze i czekać, aż wody ponownie "nadpłyną". Nie nadpłynęły, a 33-latka zmarła po tym, jak w jej organizmie rozwinął się stan zapalany.

Nikt nie wspomniał o tym, że można wywołać poronienie i ratować Dorotę, bo szanse na przeżycie dziecka są nikłe - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mąż zmarłej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tragedia w Pszczynie. Adam Bodnar: Wyrok TK wytworzył wielki strach

Teraz do sprawy odniosła się Barbara Zientek, mama Izabeli z Pszczyny, która tragiczną śmierć ciężarnej córki opłakuje od ponad dwóch lat. Kobieta nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją i w rozmowie z mediami podkreśla, że w jej przypadku "czas nie leczy ran".

Śmierć mojej córki niczego nie zmieniła. Popieram kobiety, że walczą o swoje prawa. Teraz w Polsce strach rodzić, strach iść do szpitala - komentuje kolejną śmierć w wyniku zakazu aborcji w Polsce na łamach "Faktu".

Kobieta dodaje, że jej zdaniem coś złego dzieje się ochronie zdrowia. Zauważa, że sama rodziła dzieci w latach 80. ubiegłego wieku bez znieczulenia, ale i wtedy nie zdarzały się takie tragedie.

Minęły niecałe dwa lata i dalej to samo. Mamy XXI wiek: postęp medyczny, aparaturę najwyższej klasy i zdarzają się takie tragedie - komentuje rozżalona w rozmowie z dziennikarzami "Faktu". - Ile jeszcze musi odejść matek, córek, sióstr. Ile jeszcze dzieci w tym kraju zostanie sierotami? – pyta pani Barbara.
Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"