Najważniejsze informacje
- Martwy niedźwiedź brunatny został znaleziony 20 kwietnia w pobliżu Roztok Górnych.
- Prokuratura Rejonowa w Lesku prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn śmierci zwierzęcia.
- Niedźwiedzie brunatne są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową.
20 kwietnia w masywie leśnym w pobliżu Roztok Górnych w gminie Cisna (woj. podkarpackie) przypadkowa osoba natknęła się na martwego niedźwiedzia brunatnego. O znalezisku natychmiast powiadomiono policję, która skierowała na miejsce patrol oraz służby ochrony przyrody. Truchło zostało zabezpieczone przez Nadleśnictwo Cisna.
Jak informuje portal nowiny24.pl, Prokuratura Rejonowa w Lesku prowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn śmierci niedźwiedzia.
Będziemy ustalać, czy niedźwiedź został skłusowany, czy też padł z przyczyn naturalnych - mówi Katarzyna Fechner, rzecznik prasowy komendanta policji w Lesku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedźwiedzie brunatne w Polsce są objęte ścisłą ochroną gatunkową od 1952 r. Zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie oraz niszczenie ich siedlisk. W 2023 r. liczba niedźwiedzi brunatnych na Podkarpaciu wynosiła 322 osobniki, a w całej Polsce 390.
Nie jest wykluczone, że niedźwiedź mógł zostać postrzelony na Słowacji, gdzie wydano decyzję o odstrzale 350 osobników, a następnie przeszedł na stronę polską. Taka hipoteza jest również brana pod uwagę przez śledczych.
Ochrona przyrody w Bieszczadach
Bieszczady, jako część Karpat, oferują idealne warunki dla niedźwiedzi brunatnych - mają rozległe, mało zaludnione tereny, bogate w pożywienie i miejsca do ukrycia się.
Dr Wojciech Śmietana z Fundacji Przyroda i Nauka ocenił, że populacja niedźwiedzi w regionie wynosiła w latach 2022/2023 około 104 osobniki. Ochrona tych zwierząt jest priorytetem dla lokalnych władz i organizacji przyrodniczych.
Jeśli spotkamy niedźwiedzia, przede wszystkim powinniśmy zachować spokój. Drapieżniki mogą stanowić dla nas zagrożenie, kiedy poczują, że to my możemy stwarzać dla nich niebezpieczeństwo.
Aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo na szlaku, powinniśmy wyruszać na niego w większej grupie osób. Jeśli drapieżnik usłyszy, że się zbliżamy – m.in. dzięki naszemu głośnemu zachowaniu – z obawy o samego siebie nie będzie dążył do konfrontacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.