Mąż dosypał to żonie do płatków. Grozi mu dożywocie

12

Zapadł wyrok w sprawie Jasona Thomasa Harrisa. 47-latek ze stanu Michigan został uznany winnym morderstwa swojej żony. Początkowo śledczy sądzili, że Christina Ann Thompson Harris zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Zbrodnia wyszła na jaw dzięki... mleku.

Mąż dosypał to żonie do płatków. Grozi mu dożywocie
Jason Harris zamordował swoją żonę. Początkowo sądzono, że do śmierci kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie (kadr z WJRT-TV)

Jason Thomas Harris został uznany winnym morderstwa pierwszego stopnia. 47-latek dopuścił się przestępstwa na swojej żonie, 36-letniej Christinie Ann Thompson Harris. Jak podaje New York Post, był to pierwszy raz w historii regionu, gdy mleko stało się dowodem w sprawie karnej.

Zamordował swoją żonę. Zdradziły go wyniki testów na mleku

Mąż ofiary dodał do jej płatków śniadaniowych heroinę. Dawka była tak duża, że w konsekwencji doszło do śmierci 36-latki.

Początkowo śledczy sądzili, że Christina Ann Thompson Harris zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Podejrzewali, że 36-latka była uzależniona od narkotyków, co ostatecznie doprowadziło do tragedii. Żeby zweryfikować swoje podejrzenia, przetestowali mleko z lodówki – Harris odciągnęła je z piersi dla najmłodszego dziecka.

Zobacz także: Zobacz też: Zabójstwo blogerki Gabby Petito. Śledczy z USA ujawnili przyczynę śmierci

Gdyby zmarła zażywała narkotyki, zostałby one wykryte w mleku. Okazało się jednak, że 36-latka nie była uzależniona, a do śmierci doszło w wyniku morderstwa, a nie przypadkowego przedawkowania zakazanych substancji.

Po śmierci żony Jason Thomas Harris odebrał wysokie odszkodowanie. Nie minęły dwa tygodnie od tragedii, kiedy 47-latek wyprowadził się z domu. W toku śledztwa wyszło na jaw, że przez cały czas Harris korespondował z licznymi kobietami.

Śledczy przesłuchali także rodzeństwo Harrisa, które zeznało, że 47-latek otwarcie mówił o chęci zamordowania żony. Wyrok zostanie ogłoszony na kolejnej rozprawie – za morderstwo z premedytacją skazanemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Zobacz także: Szczyt klimatyczny COP26. Ekspert jednoznacznie o porozumieniu w Glasgow
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić