Memy z Putinem niosły się po sieci. Sąd wprowadził zakaz

Rosyjski sąd zakazał rozpowszechniania memów przedstawiających Władimira Putina jako współczesnego Adolfa Hitlera. Sędziowie uznali, że memy "negatywnie wpływają na interesy społeczeństwa i państwa" i zachęcają do terroryzmu.

Władimir PutinWładimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Rafał Strzelec

Sędziowie Sądu Rejonowego Dzielnicy Kirowskiej w Omsku podjęli decyzję o zakazie rozpowszechniania memów porównujących Władimira Putina do Adolfa Hitlera. Decyzja zapadła w związku z pojawieniem się 12 stron internetowych z zakazanymi już treściami. Po wpisaniu na rosyjskim serwerze "Putler Kaput" wyskakiwały obrazki przedstawiające przywódcę Rosji jako lidera nazistów lub porównujące go do Hitlera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szybkie ciosy na froncie. Rosjanie niczego się nie spodziewali

Zakazali memów z Putinem

Jak opisuje serwis metro.co.uk, memy przedstawiają m.in. rosyjskiego prezydenta z charakterystycznym wąsem i grzywką Hitlera nałożonymi na jego twarz. Wśród zakazanych materiałów znajduje się również kreskówka przedstawiająca Hitlera głaszczącego Putina po twarzy. Sąd zakazał również obrazów wyszukanych na podobnej stronie internetowej przy użyciu terminu "kaput", choć wiele z nich nie ma nic wspólnego z Putinem. Większość z nich to kadry lub materiały promocyjne związane z rosyjską komedią szpiegowską z 2008 roku "Hitler idzie kaput!", w której radziecki oficer infiltruje SS i porywa Hitlera oraz jego kochankę Ewę Braun.

Wśród zakazanych materiałów znalazły się także zdjęcia zrobione podczas antywojennych protestów w Rosji oraz graffiti na murze w Paryżu przedstawiające młodą dziewczynkę machającą ukraińską flagą i depczącą miniaturowe czołgi. Sąd zakazał również obrazu przedstawiającego słoneczniki wyrastające z odwróconego rosyjskiego hełmu wojskowego, z którego dziury po kuli wypływa krew.

Sąd uzasadnił decyzję obawą o terroryzm

Zgodnie z wyrokiem sądu wydanym w maju stwierdzono, że obrazy i napisy "dyskredytują prezydenta Federacji Rosyjskiej". Sędziowie uznali, że memy "negatywnie wpływają na interesy społeczeństwa i państwa" oraz "zachęcają nieokreśloną liczbę osób do popełniania aktów terrorystycznych".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2