Miał odciąć dopływ paliwa do samolotu Air India. Tak wspominają go koledzy

Kapitan Sumeet Sabharwal, pilot feralnego lotu Air India, był znany z profesjonalizmu i skromności. Jego życie osobiste skrywało jednak wiele trudności.

Koledzy wspominają Sumeeta Sabharwala, pilota Air IndiaKoledzy wspominają Sumeeta Sabharwala, pilota Air India
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Sumeet Sabharwal był doświadczonym pilotem z ponad 15 tys. godzin lotu.
  • Przed katastrofą planował odejść z Air India, by zająć się ojcem.
  • Z medialnych doniesień wynika, że mógł celowo odciąć dopływ paliwa do silników.

Sumeet Sabharwal, kapitan czerwcowego lotu Air India, który zakończył się katastrofą, był znany jako oddany i profesjonalny pilot. Jego koledzy wspominają go jako osobę skromną i zawsze gotową do pomocy. Określają go jako człowiek o "delikatnej duszy". Podkreślają, że nigdy nie podnosił głosu i zawsze dbał o bezpieczeństwo.

Jak informuje "The Telegraph", Sabharwal rozpoczął pracę w Air India w 1994 r., gromadząc 15 638 godzin lotu, z czego 8 596 na Boeingach 787. Był znany z opanowania w trudnych sytuacjach i nigdy wcześniej nie uczestniczył w żadnym poważnym incydencie.

Jednak pod powierzchnią kryły się osobiste zmagania. Po śmierci matki w 2022 r. i separacji z żoną Sabharwal przeniósł się z Delhi do Mumbaju, by być bliżej swojego ojca. Planował nawet wcześniejszą emeryturę, by móc się nim opiekować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 18.07

Kapitan Kapil Kohal, przyjaciel Sabharwala, wspomina go jako "bohatera" i "łagodną duszę". - Był jednym z najprzyjemniejszych ludzi, z jakimi można było latać - mówił Kohal brytyjskim mediom. Z kolei Neil Pais, 61 lat, były kolega Sabharwala, powiedział, że ten "nigdy nie szedł na kompromis w kwestii pracy czy bezpieczeństwa. Jeśli był jakiś problem, zwracał na niego uwagę, ale zawsze w najmilszy możliwy sposób".

Dochodzenie w sprawie katastrofy

12 czerwca doszło do katastrofy lotu 171, w której zginęło 260 osób. Jak donosi "The Telegraph", nagrania z kokpitu sugerują, że to Sabharwal mógł odciąć dopływ paliwa do silników, co doprowadziło do utraty mocy i katastrofy.

Ocena ta jest następstwem wstępnego raportu opublikowanego przez Biuro Badania Wypadków Lotniczych (AAIB), który wykazał, że przełączniki kontrolujące przepływ paliwa do dwóch silników odrzutowca zostały wyłączone.

"The Telegraph" ujawnił, że śledczy badający katastrofę Air India badali dokumentację medyczną Sabharwala, twierdząc, że cierpiał on na depresję i problemy ze zdrowiem psychicznym. Ostatnie badania psychofizyczne pilot przeszedł we wrześniu ubiegłego roku.

Wybrane dla Ciebie
"USA przeszły od najgorszego do najlepszego". Trump chwali swoje rządy
"USA przeszły od najgorszego do najlepszego". Trump chwali swoje rządy
Mają trafić do każdego żołnierza. Donald Trump ogłosił
Mają trafić do każdego żołnierza. Donald Trump ogłosił
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę