Międzynarodowy gang rozbity. 4 zatrzymanych w Polsce
KAS i służby z kilku krajów uderzyły w sieć wyłudzającą VAT. W Polsce przeszukano 22 lokalizacje i zatrzymano cztery osoby.
Najważniejsze informacje
- Służby w Polsce i UE rozbiły grupę wyłudzającą VAT; straty sięgają prawie 50 mln euro.
- W Polsce przeszukano 22 miejsca w czterech województwach i zatrzymano czterech obywateli Polski.
- Śledztwo koordynowała Prokuratura Europejska; działania toczyły się m.in. w Austrii, Belgii, Niemczech, na Łotwie i w Niderlandach.
Pierwsze informacje o akcji służb przekazała Krajowa Administracja Skarbowa. Z komunikatu wynika, że koordynowane przez Prokuraturę Europejską działania objęły kilka państw UE, a wątek polski prowadziły jednostki KAS z czterech regionów wraz z innymi formacjami. Według danych podanych przez Polską Agencję Prasową skala uszczupleń podatkowych sięga prawie 50 mln euro.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Rzeczniczka szefa KAS st. asp. Justyna Pasieczyńska wyjaśniła, że grupa fałszowała dokumenty i dopuszczała się tzw. zbrodni fakturowej o charakterze transgranicznym, a także zajmowała się praniem pieniędzy. Jak podała KAS, dochodzenia prowadzono równolegle w Austrii, Belgii, Niemczech, na Łotwie i w Niderlandach. Mechanizm opierał się na wewnątrzwspólnotowych nabyciach i dostawach towarów oraz wykorzystaniu firm, które nie prowadziły realnej działalności.
Według komunikatu sprawcy posługiwali się podmiotami ukrywającymi prawdziwe obroty. To miało pozwalać na generowanie fikcyjnych rozliczeń i transfer środków poza legalny obrót. Skutki oszustw dotknęły budżety kilku państw, w tym Polski, Belgii i Niderlandów.
Przeszukania w Polsce i zatrzymania w UE
W Polsce funkcjonariusze przeszukali łącznie 22 lokalizacje w województwach: mazowieckim, śląskim, lubelskim oraz warmińsko-mazurskim. Zabezpieczono dokumentację księgową, laptopy, nośniki danych oraz środki odurzające w postaci suszu marihuany. Zatrzymano czterech obywateli Polski. Równolegle, jak przekazała PAP, kolejni podejrzani trafili do aresztu tymczasowego w Niderlandach i Belgii po decyzjach tamtejszych sądów.
W akcję po stronie polskiej zaangażowano funkcjonariuszy dolnośląskiej, mazowieckiej, śląskiej i lubelskiej KAS, a także Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, Policji oraz Straży Ochrony Kolei. Według KAS współpraca z partnerami zagranicznymi była prowadzona w ramach koordynacji przez Prokuraturę Europejską.
Co dalej ze śledztwem
KAS podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy, a czynności procesowe trwają w kilku jurysdykcjach. Z ustaleń podawanych przez PAP wynika, że wątek międzynarodowy pozostaje kluczowy ze względu na przepływy towarów i rozliczenia w obrębie rynku wewnętrznego UE. Organy ścigania zapowiadają dalsze działania dotyczące ustalania ról poszczególnych osób i odzyskiwania nienależnie uzyskanych korzyści.
Sprawcy wykorzystywali system handlu międzynarodowego w ramach wewnątrzwspólnotowego nabycia i dostawy towarów. W proceder zaangażowane były firmy, które nie wykonywały rzeczywistej działalności gospodarczej oraz dopuszczały się zatajenia rzeczywistych obrotów - wskazała Pasieczyńska.