Mieli polecieć na Maltę. Nie weszli na pokład Ryanaira. "Porażka"
Grupa 20 pasażerów nie odleciała z Krakowa na Maltę, choć wszyscy prawidłowo przeszli wszelkie procedury. - Byłem 2,5 godziny przed odlotem i nie poleciałem. Usłyszeliśmy, że jak się nie rozejdziemy, to wezwą ochronę - mówi "Gazecie Wyborczej" jeden z pasażerów.
13 sierpnia z krakowskiego lotniska Balice o 17:30 planowano lot na Maltę samolotem linii Ryanair. Lot miał być opóźniony o godzinę. Gdy po upływie tego czasu nie było żadnej informacji, jeden z oczekujących zadzwonił do informacji lotniska. Okazało się, że samolot wystartował.
Na lotnisku zostało ok. 20 osób. Wszyscy prawidłowo nadali bagaże, przeszli kontrolę bezpieczeństwa i oczekiwali na lot przy bramkach. Zdaniem pasażerów, nie było odpowiedniej informacji i komunikatu głosowego na lotnisku.
- Latamy z rodziną kilkanaście razy w roku, z różnych lotnisk i jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się coś takiego - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pani Magdalena. - Byłem 2,5 godziny przed odlotem i nie poleciałem - dodaje pan Robert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oligarchia w Polsce? Prof. Dudek wytłumaczył
Nie uzyskaliśmy żadnej pomocy. Najpierw usłyszeliśmy, że sami jesteśmy sobie winni, bo spóźniliśmy się na lot. To była jedna wielka porażka, potraktowano nas wszystkich bez empatii - dodaje kobieta. - W pewnym momencie usłyszeliśmy od obsługi punktu, że jak się nie rozejdziemy, to wezwą ochronę - mówi "Wyborczej" pan Robert.
Monika Chylaszek, rzeczniczka lotniska w Krakowie potwierdza, że komunikat głosowy podano tylko raz. - Informacja, że odprawa na Maltę jest w bramce numer 1, cały czas wyświetlała się nad bramką. Informację głosową o otwarciu bramki - go to gate - podano o godz. 17:17 - przekazała "Wyborczej".
- Bramka została zamknięta o godzinie 17:55, a samolot odleciał o 18:18. Chcielibyśmy podkreślić, że bramka nie została zamknięta wcześniej, niż planowano, a 162 pasażerów, którzy stawili się w wyznaczonym czasie, zostało przyjętych na pokład - twierdzi z kolei biuro prasowe linii Ryanair.