Mieli pomagać psom. Zwierzaki były wychudzone i zamknięte w klatkach

7

Na terenie Fundacji Beagle w Dom interweniowali inspektorzy OTOZ Animals. Na miejscu zastali kilkadziesiąt psów, które mieszkały w fatalnych warunkach. Część z nich było poważnie chorych. Właścicielka fundacji organizowała liczne zbiórki, ale pieniędzy nie przeznaczała na zwierzaki. Obecnie kobieta przebywa w areszcie.

Mieli pomagać psom. Zwierzaki były wychudzone i zamknięte w klatkach
Psy mieszkały w tragicznych warunkach. (Facebook)

Inspektorzy OTOZ Animals interweniowali w Garczynie w gm. Liniewo na terenie Fundacji Beagle w Dom. Na miejscu zastali kilkadziesiąt psów, które mieszkały w fatalnych warunkach. Wiele z nich było wychudzonych lub poważnie chorych.

Psy w klatkach

Zwierzęta zostały odebrane fundacji i zabrane do innych placówek. Paweł Gebert z OTOZ Animals potwierdził w rozmowie kościerzyna24info, że 7 listopada z terenu placówki ewakuowano 29 psów.

Przebywało tam około 35-36 psiaków, które trzymane były w naprawdę fatalnych warunkach. Znajdowały się w klatkach kennelowych, zabrudzonych. Spośród 10, które odebraliśmy jeden chorował na parwowirozę. Dlatego też należy się spodziewać, że i inne zwierzęta mogą być zarażone. To choroba, która charakteryzuje się wysoką śmiertelnością - powiedział mówi Paweł Gebert z OTOZ Animals.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miller krytycznie o pomyśle opozycji. "Dziwoląg"

Psy bez żadnego sprzeciwu przekazał parter właścicielki, która przebywa w areszcie. Kobieta trafiła za kraty na 42 dni, w ramach kary zastępczej. Wcześniej nie wykonała prac społecznych, które zasądzono jej za posiadanie narkotyków.

W mediach społecznościowych można znaleźć liczne apele o pomoc i zbiórki organizowane przez fundację. Okazuje się jednak, że pieniądze pozyskane w ten sposób para przeznaczała na inne cele. Psy natomiast nie miały praktycznie żadnej opieki.


O niepokojącej sytuacji na terenie fundacji w Garczynie inspektorów informowały różne osoby, także wolontariusze, którzy wcześniej pomagali przy zwierzętach. Po sprawdzeniu okoliczności w jakich trzymane są psiaki podjęto natychmiastowe działania.

Według OTOZ Animals zwierzęta były trzymane w klatkach tak ciasnych, że nie mogły się obrócić. Odchody nie były sprzątane. Zwierzaki nie miały także zapewnionej opieki weterynaryjnej.

OTOZ Animals gromadzi dowody i relacje świadków. Najprawdopodobniej złoży zawiadomienie do prokuratury oraz organów skarbowych.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić