Mieszkańców Gdańska obudziły syreny. W pożarze zginął mężczyzna
Pożar wybuchł wczesnym rankiem w kamienicy przy ul. Hallera w Gdańsku, Niestety, mimo szybkiej interwencji strażaków, jedna osoba zginęła.
Do pożaru doszło w piątek, 5 września, około godziny 4:42. Ogień pojawił się w jednej z kamienic przy ul. Hallera w Gdańsku, na poddaszu budynku mieszkalnego.
Na miejscu strażacy zastali rozwinięty już pożar. "Dużo ognia, dużo strat, dużo straży. Hallera w kierunku centrum zamknięte" - relacjonował portal trojmiasto.pl. Sytuację opanowano ok. godz. 6.00.
Pożar w Gdańsku. Zginął mężczyzna
Początkowo portal trojmiasto.pl informował, że "prawdopodobnie obyło się bez ofiar". Niestety później do mediów dotarły dramatyczne informacje. Podczas akcji ratunkowej strażacy wydobyli z płonącego mieszkania mężczyznę. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael zachowuje się jak naziści? Ekspert o ludobójstwie w Palestynie
Z budynku ewakuowano około 40 osób. Dla ewakuowanych mieszkańców podstawiono autobus, aby mogli schronić się przed chłodem.
Pożar zniszczył całkowicie mieszkanie na poddaszu oraz około 300 metrów kwadratowych dachu. Strażacy przez kilka godzin walczyli z ogniem, aby zapobiec jego rozprzestrzenieniu. Policja, pod nadzorem prokuratora, zbada przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Źródło: RMF24, trojmiasto.pl, Onet