Mieszkasz w Wielkiej Brytanii? Oto kluczowe informacje, które mogą się przydać

W sobotę wieczorem odbyła się konferencja Borisa Johnsona. Premier Wielkiej Brytanii ogłosił, że w najbliższy czwartek 5 listopada rozpocznie się w Anglii całkowity lockdown, który potrwa co najmniej do 2 grudnia.

Czytaj także: Panika w Anglii. Ogłoszono lockdown. Ludzie rzucili się na sklepy

Johnson powiedział, że zgodnie z nowymi zasadami tylko niewielka lista sklepów pozostanie otwarta. Otwarte pozostaną m.in:

• supermarkety i inne sklepy sprzedające produkty pierwszej potrzeby

• banki i urzędy pocztowe

• szkoły i uniwersytety

• parlament i sądy

• apteki

Jednak sklepy takie jak Primark, Ikea czy Game będą musiały zamknąć się na czas drugiego lockdownu. Obowiązkowe zamknięcia obejmą również bary i restauracje z wyjątkiem tych sprzedających jedzenie na wynos.

Czytaj także: Koronawirus. Świetne wieści z Australii

Według najnowszych zasad zamknięte zostaną:

• restauracje / puby (będzie można sprzedawać jedzenie na wynos i z dostawą do klienta)

• wszystkie sklepy, za wyjątkiem tych sprzedających produkty pierwszej potrzeby

• kina, teatry i inne centra rozrywki

• siłownie, salony fryzjerskie, salony stylizacji paznokci spa i bary kosmetyczne

• rząd zniechęca do wszelkich zagranicznych podróży, chociaż ludzie nadal będą mogli wyjeżdżać za granicę służbowo, pod warunkiem, że po powrocie będą przestrzegać angielskich zasad kwarantanny

• obowiązywać będzie zalecenie, by pozostawać w domu, z wyjątkiem ważnych powodów, takich jak praca, jeśli nie może być wykonywana zdalnie, nauka, niezbędne zakupy, opieka nad osobą potrzebującą czy ćwiczenia fizyczne

• osoby z różnych gospodarstw domowych nie będą się mogły spotykać w zamkniętych pomieszczeniach (z wyjątkiem kilku wyszczególnionych przypadków, jak opieka nad dzieckiem czy "bańki wsparcia", tworzone przez osoby mieszkające samotnie). Na otwartych przestrzeniach możliwe będzie spotykanie się tylko z jedną osobą spoza gospodarstwa domowego

• zaleca się podróżowanie komunikacją miejską tylko w niezbędnych przypadkach

Czytaj także: Koronawirus. Niepokojące odkrycie. Dotyczy pacjentów bez objawów