Mogą to zrobić. USA dały krajom bałtyckim zielone światło

Litwa, Łotwa i Estonia będą mogły przekazać Ukrainie pociski przeciwpancerne i inną broń produkcji amerykańskiej — informuje portal Politico. Decyzję podjęto w związku z "rosnącą agresją Rosji" i "ryzykiem inwazji".

Mogą to zrobić. USA dały krajom bałtyckim zielone światło
Wojna w Donbasie (Getty Images, 2021 Anadolu Agency)

Departament Stanu USA pozwolił trzem krajom członkowskim NATO na przekazanie Ukrainie pocisków przeciwpancernych i innej broni produkcji amerykańskiej. O taką możliwość wnioskowały wcześniej kraje bałtyckie. Prośby Litwy, Łotwy i Estonii zostały zaakceptowane przez Stany Zjednoczone w środę wieczorem.

"Duże ryzyko inwazji"

O sprawie poinformował portal Politico.eu, który ma własne źródło w Departamencie Stanu USA. Jak podał amerykański resort, przyczyną takiej decyzji była "rosnąca agresja ze strony Rosji" i "duże ryzyko inwazji".

W najbliższych dniach administracja Bidena rozpocznie również wysyłanie na Ukrainę pocisków przeciwpancernych, amunicji i innego sprzętu o wartości 200 mln dolarów. Zgodnie z przepisami dotyczącymi kontroli eksportu te trzy kraje były zobowiązane do uzyskania zgody Departamentu Stanu na przekazanie broni na Ukrainę, ponieważ została wyprodukowana w USA.

USA przekazują broń

Wysoki rangą amerykański urzędnik nie podał, jaka konkretnie broń została przekazana. Dodał jednak, że Departament Stanu był "jak nigdy zgodny w swojej decyzji", ponieważ Stany Zjednoczone ostrzegają przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

Prezydent USA Joe Biden zapowiedział w środę, że ponowna rosyjska inwazja na Ukrainę będzie dla Rosji katastrofalna. Przywódca Ameryki dodał, że Putin nigdy nie widział takich sankcji, jakie mogą zostać ogłoszone ze strony USA. Prezydent zaznaczył, że typ sankcji będzie zależał od skali agresji Rosji.

Koszt wejścia na Ukrainę, jeśli chodzi o fizyczną utratę życia ludzi po stronie rosyjskiej, będzie ogromny. Oni będą w stanie zwyciężyć, ale (...) w krótkim, w średnim i długim okresie zapłacą za to wysoką cenę (...) myślę, że będzie tego żałował — mówi Joe Biden.
Zobacz także: Konflikt Rosja-Ukraina. We wsi na linii ostrzału pozostała garstka mieszkańców
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić