Mógł nawet umrzeć. Ktoś zrobił to w lesie. Wezwali policję
W lasach w pobliżu Ostrzeszowa (woj. wielkopolskie) odkryto niebezpieczne pułapki. "Linki śmierci" mogą stanowić ogromne zagrożenie dla rowerzystów - ostrzega serwis ostrow24.pl.
Najważniejsze informacje
- W okolicach Ostrzeszowa odkryto niebezpieczne "linki śmierci" na ścieżkach rowerowych.
- Nastolatek doznał poważnego urazu szyi po tym, jak wpadł w rozciągnięty sznurek.
- Policja apeluje o czujność i zgłaszanie podejrzanych sytuacji.
Groźne pułapki w lasach
W lasach w pobliżu Ostrzeszowa doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Na popularnej ścieżce rowerowej w okolicach miejscowości Rojów ktoś rozwiesił cienki sznurek, znany jako "linka śmierci".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy pierwszą w Polsce wieś z metrem. "Grzech nie skorzystać"
13 czerwca ofiarą tej pułapki padł nastoletni rowerzysta. Jechał po doskonale znanej trasie, gdy nagle natrafił na rozwieszony sznurek. Chłopak doznał poważnego urazu szyi. Na szczęście poruszał się relatywnie wolno, co prawdopodobnie uratowało mu życie.
Na miejsce natychmiast wezwano policję, która zabezpieczyła teren i usunęła niebezpieczny sznurek - podaje ostrow24.pl.
Eksperci zauważają, że gdyby sznurek przebił tętnicę szyjną, nastolatek mógłby się wykrwawić w zaledwie trzy minuty. Policja apeluje o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji.
Problem ma także drugie dno - zauważa wspomniany serwis. Coraz częściej słyszy się, że nieodpowiedzialne zachowanie niektórych użytkowników lasów, takich jak crossowcy, prowokuje właścicieli terenów leśnych do podejmowania skrajnie niebezpiecznych działań. Oczywiście rozwieszanie linek jest niedopuszczalne i karygodne. Nie powinno być formą rozwiązywania takich konfliktów.
Rodzice niewątpliwie powinni uczulać swoje pociechy na zagrożenia, które mogą pojawiać się w lasach. Tym bardziej, że niebawem rozpoczną się wakacje.