Morderca zmienił płeć. Teraz identyfikuje się jako niemowlę
Daniel Eastwood został skazany na dożywocie za zabicie człowieka. Po kilkunastu latach za kratkami stwierdził, że tak naprawdę jest kobietą. Po korekcie płci stał się Sophie. Przeniesiono go więc do więzienia dla kobiet. Niedawno Sophie ogłosiła, że teraz identyfikuje się jako... niemowlę.
Daniel Eastwood trafił za kratki w wieku 18 lat. Za niebezpieczną jazdę samochodem miał odsiedzieć zaledwie kilka miesięcy. Niespodziewanie, tuż przed końcem wyroku, zabił sznurówką swojego współwięźnia - 22-letniego Paula Algie.
Zmienił płeć w więzieniu
W 2004 roku Sąd Najwyższy w Glasgow skazał Eastwooda na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 15 latach. Chociaż dziś Brytyjczyk mógłby być już na wolności, to wciąż siedzi za kratami. Wszystko przez problemy, które notorycznie stwarza.
W 2017 roku Daniel Eastwood ogłosił, że czuje się kobietą i zażądał natychmiastowej korekty płci. Chciał także od razu przenieść się do więzienia dla kobiet. Po wielu próbach udało się osiągnąć zamierzony cel. Dziś nazywa się Sophie Eastwood, a wyrok odbywa w szkockim zakładzie karnym HMP Cornton Vale.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
To był błąd Zachodu. "Mogliby je dziś dostawać dziesiątkami"
To jednak nie koniec historii. Teraz Sophie zaczęła identyfikować się jako niemowlę. Zmusiła władze zakładu karnego do dania jej smoczka dziecięcego. Żąda pieluch i jedzenia podawanego jedynie w formie papki. "Daily Record" dotarł do osoby, która ma styczność z Sophie.
Ta więźniarka była trudna i manipulowała wszystkimi przez lata. Dlatego po 17 latach wciąż jest za kratkami. Zdecydowała, że dokona "przemiany" z mężczyzny w kobietę, co w dzisiejszych czasach staje się coraz częstsze w więzieniach. Ale to oczywiście jest coś zupełnie innego, a szkocka służba więzienna nie ma żadnego protokołu postępowania z więźniami, którzy uznają, że są dziećmi - przekazuje źródło.
Informator tabloidu dodaje, że Eastwood jest bardzo inteligentną osobą i lubi być w centrum uwagi. Dlatego też trudno jest ocenić, czy nowa tożsamość to kwestia naturalnych skłonności, czy może oryginalny sposób manipulowania.