Mówi, że wygrała miliony, ale zgubiła los. Pozwała organizatorów loterii

59-letnia Kathy Rado z Queensland w Australii twierdzi, że w 2014 r. wygrała na loterii organizowanej przez "The Lott". Zwycięski los miał być warty 2 miliony australijskich dolarów (blisko 6 mln zł), jednak Kathy go zgubiła. Po latach pozwała firmę organizującą losowanie.

loteria
Źródło zdjęć: © Pixabay

Kathy Rado z Cairns w Queensland w Australii twierdzi, że w 2014 roku wygrała na loterii. Przez lata zakreślała te samy liczby, które miały dla niej wyjątkowe znaczenie - 44, 3, 11, 42, 22 oraz 26. Okazało się, że 22 stycznia 2014 roku to właśnie te liczby zostały wylosowane.

Twierdzi, że wygrała miliony dolarów

Firma Tabcorp, do której należy "The Lott" ogłosiła, że zwycięzca, który otrzyma 2 mln australijskich dolarów pochodzi właśnie z Cairns. Kathy zdała sobie sprawę, że to jej los był zwycięski. Niestety, nie potrafiła go znaleźć. Poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów.

Kathy próbowała przekonać organizatorów konkursu, że to jej kupon jest zwycięski. Nikt jednak nie uwierzył jej na słowo, a przedstawiciele firmy zauważyli, że kobieta nie potrafiła nawet powiedzieć, o której kupowała swój los i jakiego był rodzaju. Jej rodzina także tego nie wiedziała.

Wzięliśmy udział w loterii "Grześków". Kupiliśmy 20 wafelków, czy udało nam się wygrać kolejne?

Rzekoma zwyciężczyni przez lata próbowała wszystkiego. Szukała świadków jej wizyty w kiosku, drukowała ulotki, a nawet zatrudniła medium. Udało jej się tylko uzyskać zaświadczenie, że dniu loterii robiła zakupy w kiosku.

Zdaniem 59-latki to firma "utrudniała jej odbiór nagrody" i dlatego zgłosiła sprawę do sądu. Kathy chce jak najszybciej pobrać pieniądze, które jej zdaniem "jej się należą". Deklaruje, że wygraną odda rodzinie i organizacjom charytatywnym.

Termin rozprawy wyznaczono na 3 lutego. Zwycięski kupon jest ważny jeszcze cztery lata i tyle czasu ma Kathy na odzyskanie pieniędzy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos