"Możecie stracić prawo jazdy". Niemcy rozpisują się o Polsce

Polska wprowadziła surowe przepisy drogowe, które mają na celu zmniejszenie liczby wypadków. - Kierowcy muszą być świadomi nowych kar, które mogą obejmować wysokie grzywny i utratę prawa jazdy - podkreśla niemiecki portal nordkurier.de. Instruktor jazdy wyjaśnia serwisowi najważniejsze zmiany i ma nadzieję, że jego kraj wprowadzi podobne przepisy.

."Możecie stracić prawo jazdy". Niemcy rozpisują się o Polsce
Źródło zdjęć: © Getty Images
Jakub Artych

Wielu Niemców z Pomorza Zachodniego okazjonalnie podróżuje do sąsiedniej Polski. Niektórzy tankują samochody, inni robią zakupy, a jeszcze inni strzygą się u polskiego fryzjera.

Instruktor jazdy z Liepgarten, Alfons Barwald tłumaczy w niemieckich mediach, że kierowcy powinni jednak pamiętać o nowych, zaostrzonych przepisach polskiego katalogu mandatów. Obowiązują one od początku sierpnia i są dość surowe.

Aż zagwiżdżesz z zachwytu. Trik, który musi znać każdy Polak

Zmiany mogą mieć poważne konsekwencje dla kierowców, w tym wysokie grzywny i utratę prawa jazdy - podkreśla, cytowany przez nordkurier.de.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje instruktor, wysokie grzywny, zawieszenie prawa jazdy, a nawet postępowanie karne będą nakładane znacznie szybciej niż dotychczas. Nowe przepisy przewidują, że za przekroczenie prędkości do 30 km/h kierowcy zapłacą 93 euro. Przekroczenie tej granicy wiąże się z karą 180 euro.

Najwyższe kary dotyczą przekroczenia prędkości o 50 km/h, co może skutkować grzywną w wysokości 5000 zł (ok. 1170 euro) oraz trzymiesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów.

Kto przekroczy prędkość w strefie 50 km/h, może stracić prawo jazdy na trzy miesiące i zapłacić wysoką grzywnę - wyjaśnia Barwald. - Podwyższenie grzywny z 380 do 1170 euro pokazuje, że polskie władze podchodzą do sprawy poważnie - dodaje.

Konsekwencje dla nieodpowiedzialnych kierowców

Polska wprowadziła także surowe kary za nielegalne wyścigi samochodowe i poważne naruszenia przepisów drogowych. W przypadku zagrożenia życia innych osób, kierowcy mogą otrzymać karę więzienia do pięciu lat, a w przypadku wypadków śmiertelnych nawet do dziesięciu lat.

Dodatkowo, za fotografowanie miejsc wypadków grożą grzywny do 4600 euro oraz areszt od 5 do 30 dni.

Przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 procent na drogach ekspresowych i autostradach, a o ponad 100 procent na wszystkich innych drogach, jest karane pozbawieniem wolności do pięciu lat, a w przypadku wypadków śmiertelnych, do dziesięciu lat - tłumaczy instruktor z Niemiec.

Nowe przepisy mają również wpływ na niemieckich kierowców. W przypadku poważnych naruszeń, ich prawa jazdy mogą być przekazywane do niemieckiej ambasady w Polsce. Chociaż punkty karne z Polski nie są przenoszone do Niemiec, zbyt duża ich liczba może skutkować problemami przy kolejnej wizycie w Polsce.

Dla instruktora jazdy z Liepgarten nasz kraj jest przykładem tego, jak można by to zrobić również w Niemczech. Tam również wciąż jest zbyt wiele ofiar śmiertelnych na drogach. W samej Meklemburgii-Pomorzu Przednim w pierwszej połowie 2025 roku zginęło 46 osób. To o siedem więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Polska jest przykładem dla Niemiec, jak można skutecznie zmniejszać liczbę wypadków - przyznaje Barwald, podkreślając potrzebę wprowadzenia podobnych rozwiązań w Niemczech. - Bo każda ofiara śmiertelna to o jedną ofiarę za dużo - dodaje.

Wszystkie te zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach i zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych. Polska stara się w ten sposób odpowiedzieć na problem zbyt dużej liczby wypadków drogowych.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2024 roku na polskich drogach doszło do 390 580 kolizji oraz 21 519 wypadków. To wzrost odpowiednio o 6,7 procent i 2,8 procent w porównaniu z rokiem 2023. Statystycznie oznacza to ponad 1 070 kolizji i niemal 59 wypadków każdego dnia.

Największy wzrost liczby kolizji odnotowano w województwach mazowieckim (+3 796) i wielkopolskim (+3 631). Procentowo najwyższy wzrost wystąpił w województwie pomorskim (+13 procent). Najwięcej kolizji miało miejsce w województwie mazowieckim (60 320) i śląskim (51 154).

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?