Mucha znalazła to w szafie w gabinecie. "Poprzednik pozostawił pamiątkę"

971

Kilka dni temu Joanna Mucha została wiceministrą edukacji w rządzie Donalda Tuska. Posłanka Polski 2050 pokazała w mediach społecznościowych, jak wygląda jej nowy gabinet oraz jaki przedmiot znalazła w szafie. "Poprzednik pozostawił pamiątkę po sobie" - stwierdziła z uśmiechem.

Mucha znalazła to w szafie w gabinecie. "Poprzednik pozostawił pamiątkę"
Gabinet Joanny Muchy. (Facebook, Joanna Mucha)

Joanna Mucha zdobyła najwięcej głosów (dokładnie 32 563 głosy) z lubelskiej listy Trzeciej Drogi. Kilka dni temu premier Donald Tusk, na wniosek minister edukacji, Barbary Nowackiej powołał Joannę Muchę i Katarzynę Lubnauer na stanowiska sekretarzy stanu w Ministerstwie Edukacji.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że będę mogła współpracować z Katarzyną Lubnauer i Joanną Muchą, które przez ostatnie lata troszczyły się o rozwój oświaty. Od dziś będą mnie wspierać w działaniach na rzecz szybkiego i skutecznego wprowadzania zmian w polskich szkołach – powiedziała minister Barbara Nowacka.

Joanna Mucha relacjonowała swój pierwszy dzień na nowym stanowisku w mediach społecznościowych. Wiceministra zaraz po wejściu do gabinetu postanowiła sprawdzić wszystkie jego zakamarki. W szafie znalazła małą niespodziankę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Mucha dołącza do Polski 2050. "Interesuje nas, jak ma wyglądać kraj po PiS-ie"

"Ciekawe, jak wyobrażacie sobie pierwszy dzień ministra (sekretarza stanu) w jego resorcie. Pierwsze kwadranse to wybór gabinetu, zaglądnięcie do wszystkich jego zakamarków, ja np. znalazłam w szafie muchę! Serio!" - relacjonuje Joanna Mucha.

Piękna szafa a w niej… mucha!!! W moim nowym gabinecie poprzednik pozostawił pamiątkę po sobie. Może zidentyfikujecie właściciela? - dodała wiceministra.

Joanna Mucha zapowiedziała, że muszka zostanie przekazana na licytację na WOŚP.

W kolejnych godzinach pracy wiceministra przeprowadziła pierwsze rozmowy ze współpracownikami. "Reakcje pracowników ministerstwa absolutnie wspaniałe, pozdrawiam jeszcze raz wszystkich Państwa! Jeszcze nie do każdych drzwi zapukałam, ale nadrobię to" - podkreśla wiceministra.

A potem spotkania z szefami departamentów i praca na dokumentach. Po południu, po powrocie Szefowej z Krakowa, spotkanie kierownictwa i kolejne decyzje. W ministerstwie pali się już niewiele świateł, pracownicy skończyli swoje godziny pracy. Ministrowie zazwyczaj wychodzą ostatni z paczką papierów do przeczytania w domu. I godzinny spacerek, żeby nie zapomnieć o świecie - opisuje Mucha.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić