Mucha znalazła to w szafie w gabinecie. "Poprzednik pozostawił pamiątkę"

Kilka dni temu Joanna Mucha została wiceministrą edukacji w rządzie Donalda Tuska. Posłanka Polski 2050 pokazała w mediach społecznościowych, jak wygląda jej nowy gabinet oraz jaki przedmiot znalazła w szafie. "Poprzednik pozostawił pamiątkę po sobie" - stwierdziła z uśmiechem.

JGabinet Joanny Muchy.
Źródło zdjęć: © Facebook | Joanna Mucha

Joanna Mucha zdobyła najwięcej głosów (dokładnie 32 563 głosy) z lubelskiej listy Trzeciej Drogi. Kilka dni temu premier Donald Tusk, na wniosek minister edukacji, Barbary Nowackiej powołał Joannę Muchę i Katarzynę Lubnauer na stanowiska sekretarzy stanu w Ministerstwie Edukacji.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że będę mogła współpracować z Katarzyną Lubnauer i Joanną Muchą, które przez ostatnie lata troszczyły się o rozwój oświaty. Od dziś będą mnie wspierać w działaniach na rzecz szybkiego i skutecznego wprowadzania zmian w polskich szkołach – powiedziała minister Barbara Nowacka.

Joanna Mucha relacjonowała swój pierwszy dzień na nowym stanowisku w mediach społecznościowych. Wiceministra zaraz po wejściu do gabinetu postanowiła sprawdzić wszystkie jego zakamarki. W szafie znalazła małą niespodziankę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Joanna Mucha dołącza do Polski 2050. "Interesuje nas, jak ma wyglądać kraj po PiS-ie"

"Ciekawe, jak wyobrażacie sobie pierwszy dzień ministra (sekretarza stanu) w jego resorcie. Pierwsze kwadranse to wybór gabinetu, zaglądnięcie do wszystkich jego zakamarków, ja np. znalazłam w szafie muchę! Serio!" - relacjonuje Joanna Mucha.

Piękna szafa a w niej… mucha!!! W moim nowym gabinecie poprzednik pozostawił pamiątkę po sobie. Może zidentyfikujecie właściciela? - dodała wiceministra.

Joanna Mucha zapowiedziała, że muszka zostanie przekazana na licytację na WOŚP.

W kolejnych godzinach pracy wiceministra przeprowadziła pierwsze rozmowy ze współpracownikami. "Reakcje pracowników ministerstwa absolutnie wspaniałe, pozdrawiam jeszcze raz wszystkich Państwa! Jeszcze nie do każdych drzwi zapukałam, ale nadrobię to" - podkreśla wiceministra.

A potem spotkania z szefami departamentów i praca na dokumentach. Po południu, po powrocie Szefowej z Krakowa, spotkanie kierownictwa i kolejne decyzje. W ministerstwie pali się już niewiele świateł, pracownicy skończyli swoje godziny pracy. Ministrowie zazwyczaj wychodzą ostatni z paczką papierów do przeczytania w domu. I godzinny spacerek, żeby nie zapomnieć o świecie - opisuje Mucha.
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało