Myślał, że nikt go nie widzi. Tysiąc złotych mandatu

23

1 tys. zł mandatu dostał mężczyzna, który próbował ukraść drewno z lasu Nadleśnictwa Lidzbark. Sprawca wjechał swoim samochodem i zaczął ładować drewno na przyczepkę. Zarejestrowała go jednak fotopułapka.

Myślał, że nikt go nie widzi. Tysiąc złotych mandatu
Próbował ukraść drewno z lasu Nadleśnictwa Lidzbark (RDLP w Olsztynie)

Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w jednym z lasów na terenie Nadleśnictwa Lidzbark (województwo warmińsko-mazurskie). Leśniczy z Leśnictwa Majdany w zauważył w lesie mężczyznę, który kręcił się przy stosie ściętego drewna.

Mężczyzna zachowywał się podejrzanie, dlatego leśniczy postanowił powiadomić o tym fakcie strażników leśnych. Oni postanowili sprawdzić, co chciał zrobić mężczyzna oraz dyskretnie zainstalowali w pobliżu system przenośnego monitoringu.

Kamera uchwyciła to, czego obawiali się leśnicy. Już kolejnego dnia fotopułapka zarejestrowała, jak podejrzany mężczyzna wjechał na teren nadleśnictwa swoim samochodem i zaparkował obok pozostawionych wałków drewna.

1 tys. złotych mandatu

Na nagraniu widać, że po chwili wałki drewna zaczął ładować na samochodową przyczepę. Odjechać z miejsca przestępstwa jednak nie zdążył, bo chwilę później zatrzymali go Strażnicy Leśni. Mężczyzna został ukarany 1 tys. zł mandatem. 500 zł — za kradzież drewna, a drugie tyle za wjazd samochodem do lasu.

Zobacz także: Będą zmiany w terminach ferii zimowych? "Epidemia może nas zaskoczyć"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić