Myśliwi alarmują. Co się dzieje z sarnami? "Dawno nie było takiej sytuacji"

Myśliwi spod Tatr alarmują. W ostatnich miesiącach odnotowali znaczący spadek populacji sarny. Łowczy musieli wprowadzić ograniczenia, a nawet zakazy w polowaniu. Do spadku przyczyniają się drapieżniki, ale również ludzie.

Saren na Podhalu jest coraz mniej.Saren na Podhalu jest coraz mniej.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Kaluga

Jak donosi "Gazeta Wyborcza", część myśliwych twierdzi, że do niepokojącego zjawiska mogły się przyczynić rysie. Zaprzecza temu Daniel Kusper z Nadleśnictwa w Nowym Targu. - Ryś w Polsce występuje w ilości około 200-250 sztuk. Tak mała liczba nie może mieć znaczącego wpływu na sarnę - tłumaczy.

Dawno nie było takiej sytuacji, aby w lasach było tak mało saren. To głównie zasługa rysia, który poluje na nie. Aby ustabilizować populację saren na terenie naszych obwodów, nie będziemy w tym sezonie do nich strzelać - mówi z kolei w rozmowie z portalem myśliwy Wojciech.

Myśliwi uważają również, że do spadku populacji saren, mogły się przyczynić polujące samotnie wilki. - Z roku na rok saren jest coraz mniej, a w rocznych planach łowieckich dopuszczalna liczba tej zwierzyny nadającej się do odstrzału maleje. W tegorocznej inwentaryzacji zwierzyny nie ma jej praktycznie wcale - mówią "Wyborczej" łowczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza

Dlaczego sarny giną? Leśnik wskazuje problemy

Podhalańscy leśnicy uważają, że nie tylko wspomniane zwierzęta mogą przyczyniać się do spadku populacji sarny. Wśród czworonożnych kłusowników są także psy, uciekający z posesji górali, ale również porzucone przez turystów. Jednak wpływ na to ma również człowiek.

Za główne przyczyny tego spadku liczebności upatrujemy m.in. wpływ drapieżników i szkód komunikacyjnych, to znaczy wypadków z udziałem sarny. Myślę, że nie przyczyniła się do tego zima, bo była dość łagodna w tym roku. Srogie zimy, śnieżne i mroźne, często wpływają na spadek populacji tej zwierzyny - tłumaczy "Wyborczej" Daniel Kusper, zastępca Nadleśniczego Nowy Targ.

Kolejnym problemem jest dokarmianie przez ludzi. Sarny w rejonie Zakopanego nauczyły się, że łatwiej zdobędą pożywienie w mieście lub po prostu zostaną dokarmione przez turystów. Według ekspertów, przez takie zachowanie ludzi, zwierzęta tracą swoje naturalne instynkty zbierania pożywienia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala