Naciął ich kilka tysięcy. 15 czerwca szczyt. "Rosną jak na drożdżach"
Najpierw pokaźnym zbiorem kurek pochwalił się grzybiarz z Niemiec, a później przebił go pan Arkadiusz, który w okolicy Aleksandrowa Łódzkiego znalazł kilka tysięcy grzybów uwielbianych przez Polaków. - Dużo padało, jest wilgoć i w miarę ciepło, dzięki czemu kurki rosną jak na drożdżach - komentuje w rozmowie z o2.pl grzyboznawca Wiesław Kamiński.
Grzybiarze coraz częściej dzielą się w sieci imponującymi zbiorami. 6 czerwca pisaliśmy o grzybiarzu z Niemiec, który całkiem solidnie zapełnił koszyk (zobacz tutaj >>>). To było jednak nic w porównaniu do tego, co z lasu przyniósł pan Arkadiusz.
Polak wręcz znokautował Niemca. W lesie w okolicy Aleksandrowa Łódzkiego - jak zrelacjonował - zebrał "kilka tysięcy żółciutkich kurek" (zobacz tutaj >>>). Duża liczba tych popularnych i uwielbianych grzybów nie dziwi Wiesława Kamińskiego.
Dużo padało, jest wilgoć i w miarę ciepło, dzięki czemu kurki rosną jak na drożdżach. Jest też dużo borowików ceglastoporych. Można ich sporo nazbierać - skomentował grzyboznawca i autor bloga nagrzyby.pl w rozmowie z o2.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Monikę Mrozowską o wesela bez dzieci. "Wiem, że włożę kij w mrowisko"
Jednocześnie Kamiński ujawnił, że razem ze swoją grupą w środę (11 czerwca) i czwartek (12 czerwca) zbierał kurki w Paśmie Brzanki (woj. małopolskie). - Pojawia się ich naprawdę dużo - z dnia na dzień coraz więcej. Są też borowiki. Znalazłem również podgrzybka - kontynuował.
Grzybów już jest sporo, ale szczyt dopiero przed nami. Można więc spodziewać się, że wyczyn pana Arkadiusza zostanie pobity.
Widzę, że gdzieniegdzie ludzie zbierają strasznie małe kurki. U nas na południu są one już całkiem duże. Szczyt takiego wysypu będzie w okolicach 15 czerwca - zaznaczył Kamiński.
Oto efekt zbiorów grzybiarza z Niemiec:
Takim dorobkiem pochwalił się pan Arkadiusz:
Kurki nazywane są "leśnym złotem"
Nie ma przypadku w tym, że kurki określane są mianem "leśnego złota". Te grzyby mają sporo walorów.
Kurki łatwo się zbiera, poza tym długo można je przechowywać. To trwałe grzyby. Poza tym są oczywiście smaczne i bardzo zdrowe - mają właściwości lecznicze - kontynuował ekspert.
I jednocześnie nawiązał do cen tych grzybów.
Cena kurek jest uzależniona od tego, ile ich występuje w danym momencie. Niedawno w sklepach dostępne były te z Bułgarii, ale teraz pojawia się ich coraz więcej w Polsce. W czerwcu zawsze mamy taki największy pojaw tych grzybów. Będzie można je zbierać do końca lipca, później nastąpi drobna przerwa i w sierpniu czy we wrześniu pojawią się kolejne. Oczywiście wszystko jest uzależnione od temperatur oraz opadów - podsumował Wiesław Kamiński.