Nagle uklękli. Zaskoczenie podczas wrocławskiego Marszu Równości

Tysiące osób przemaszerowały ulicami Wrocławia podczas 17. Marszu Równości. Wśród wielu emocjonujących chwil szczególne wzruszenie wzbudziły zaręczyny dwóch uczestników – gdy jeden z mężczyzn uklęknął, by poprosić partnera o rękę, ten drugi niespodziewanie zrobił to samo.

Podwójne "tak" na Marszu Równości – dwójka mężczyzn oświadczyła się sobie nawzajemPodwójne "tak" na Marszu Równości – dwójka mężczyzn oświadczyła się sobie nawzajem
Źródło zdjęć: © Instagram, PAP | Maciej Kulczyński, TVN24
Malwina Witkowska

W sobotę, 7 czerwca, ulice Wrocławia wypełniły się kolorami. Kilka tysięcy osób wzięło udział w 17. edycji Marszu Równości, którego celem jest walka o prawa osób należących do społeczności LGBTQ+, jak również innych grup doświadczających dyskryminacji i wykluczenia.

Organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Kultura Równości. Tegoroczne hasło marszu to "Równość bez granic". Wśród postulatów zawartych w manifeście znalazły się m.in.: wprowadzenie związków partnerskich z możliwością adopcji dzieci, uproszczenie procedury uzgodnienia płci dla osób transpłciowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Steczkowska o legalizacji małżeństw jednopłciowych w Polsce: "Dla osób LGBT byłoby to bezpieczniejsze w kwestii prawnej"

Oświadczyny podczas marszu

Jednym z najbardziej wzruszających momentów tegorocznego marszu były zaręczyny dwóch uczestników. Jak podała stacja TVN24, jeden z mężczyzn – Marcin – oświadczył się swojemu partnerowi Aleksowi na oczach tłumu. Jak widać na nagraniu, gdy jeden z mężczyzn uklęknął, nagle drugi zrobił to samo - okazało się, że obaj mają przy sobie pierścionki zaręczynowe.

Okazało się, że Aleks też to planował, czego się nie spodziewałem. Bardzo się cieszę, staram się nie rozkleić. Myślę, że jak emocje opadną, to wtedy wszystko do mnie dojdzie. Ślubu w Polsce niestety wziąć nie możemy – powiedział Marcin w rozmowie z TVN24.

Jego mama również wyraziła poparcie dla związku syna i żal z powodu braku równości małżeńskiej w Polsce. – Chciałabym, żeby nasz syn miał takie same prawa jak ja miałam, biorąc ślub z moim mężem - powiedziała stacji TVN24.

Para przyznała, że planuje ślub w Wiedniu, gdzie na co dzień mieszka, ponieważ w Polsce nie ma obecnie możliwości zawarcia związku małżeńskiego przez osoby tej samej płci.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach