Nagrał, co robi lekarka. Zdjęcie obiegło sieć. "Jest wstrząśnięta"

Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Brzegu pacjent, który skarżył się, że miał czekać na pomoc kilka godzin, nagrał dyżurującą lekarkę. Kobieta w pracy przeglądała ofertę sklepu internetowego z butami. Teraz adwokat lekarki wydał oświadczenie. Podkreślił, że lekarka "jest wstrząśnięta skalą złych emocji" w sieci.

.Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Brzegu pacjent, który skarżył się, że miał czekać na pomoc kilka godzin nagrał dyżurującą lekarkę. Kobieta w pracy przeglądała ofertę sklepu internetowego z butami
Źródło zdjęć: © Facebook

Kilka dni temu internauta zamieścił na grupie "Polecam Nie polecam w Brzegu" na Facebooku nagranie, które zarejestrował w brzeskim szpitalu. Mężczyzna zgłosił się na SOR po wypadku samochodowym.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Jak opowiada, mimo zapewnień, że zostanie przyjęty w pierwszej kolejności, pacjent miał czekać ponad cztery godziny na pomoc lekarza. Po wykonaniu RTG szyi musiał czekać kolejną godzinę.

W trakcie oczekiwania w poczekalni pacjent nagrał lekarkę, która przeglądała w sieci ofertę sklepu z butami. Wideo opublikował w mediach społecznościowych. Filmik wywołał duże poruszenie wśród internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyrektor szpitala w Brzegu Kamil Dybizbański zapewniał, że lekarka widoczna na nagraniu miała chwilę przerwy, a pacjent czekał do innego lekarza. Dyrektor podkreślił również, że czas oczekiwania podany przez mężczyznę nie jest zgodny z prawdą.

Lekarka wydała oświadczenie

Po kilku dniach od incydentu lekarka, za pośrednictwem swojego adwokata postanowiła wydać oświadczenie w tej sprawie. Kobieta tłumaczy, że została nagrana w trakcie przerwy.

Lekarka nie udzielała świadczeń medycznych pacjentowi. W momencie, w którym powstało nagranie lekarka miała przerwę zgodną z przepisami prawa. Moja klientka skorzystała z przerwy w trakcie swojego dyżuru w szpitalu. Podczas przerwy nie było pacjentów oczekujących do lekarki. Przedmiotowe zostało zweryfikowane przez placówkę medyczną m.in. na podstawie monitoringu znajdującego się w pomieszczeniach szpitalnych. Jak wynika z oświadczenia szpitala pacjent otrzymał odpowiednie świadczenia medyczne - czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.

Ponadto adwokat lekarki podkreśla, że jego klientka "jest wstrząśnięta skalą złych emocji, artykułów oraz komentarzy jakie są zamieszczane w mediach oraz na portalach społecznościowych".

"Niezrozumiałym jest dla lekarki jak można twierdzić, iż zaniedbuje swoje obowiązki zawodowe" - przekazał adwokat.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany