Nagrała, jak wynosi jedzenie na all inclusive. Wideo ma ponad 7 mln odsłon
Brytyjska influencerka Nicola Lewis podzieliła się nietypowym sposobem na oszczędzanie podczas wakacji. Jej metoda wywołała burzliwą dyskusję wśród internautów.
Brytyjska influencerka, Nicola Lewis zyskała rozgłos dzięki filmom, w których pokazuje, jak organizuje swoje życie. Ostatnio opublikowała nagranie z wakacji all inclusive, które tylko na Instagramie obejrzało niemal 7,7 milionów osób.
W filmie pokazała, jak przygotowuje posiłki w hotelowym bufecie i pakuje je do pojemników, by zabrać na wynos.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Słuchajcie nie ma nic złego w przygotowaniu lunchu z hotelowego bufetu śniadaniowego. Moi rodzice tak robili, ja też tak robię i wiecie co? To pozwala zaoszczędzić fortunę! To nie jest skąpstwo, to strategia! - podkreśla autorka nagrania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcje internautów
Nagranie wywołało mieszane reakcje w mediach społecznościowych. Niektórzy użytkownicy uznali, że takie zachowanie jest nieodpowiednie. "Czuję zażenowanie, kiedy widzę, że ludzie robią coś takiego" - pisali przeciwnicy metody Lewis. Inni natomiast bronili jej pomysłu, argumentując, że jedzenie w hotelach często się marnuje.
Wśród komentarzy pojawiły się głosy poparcia dla influencerki. "Dobry pomysł, w końcu za to zapłaciłaś" - zauważyli niektórzy. Inni dodawali, że skoro posiłki są wliczone w cenę pobytu, to nie ma w tym nic złego.
Dyskusja wokół nagrania pokazuje, jak różne mogą być podejścia do oszczędzania. Choć metoda Lewis nie wszystkim przypadła do gustu, z pewnością zwróciła uwagę na problem marnowania jedzenia w hotelach.