Nagranie z Zakopanego. Spójrzcie, co zrobili turyści na Krupówkach

Dość niespodziewany widok zastał turystów na zakopiańskich Krupówkach. Tym razem nie chodziło o białego misia, ale o dwóch narciarzy, którzy mimo braku śniegu, postanowili "zjechać" w dół słynnego deptaku w pełnym rynsztunku. Sęk w tym, że na Podhalu nie ma śniegu, a obaj wyraźnie go potrzebowali.

Dwóch narciarzy postanowiło "zjechać" w dół słynnymi Krupówkami w ZakopanemDwóch narciarzy postanowiło "zjechać" w dół słynnymi Krupówkami w Zakopanem
Źródło zdjęć: © Facebook | Tygodnik Podhalański

Zakopiańskie Krupówki, jeden z najsłynniejszych deptaków w Polsce, są w ostatnich dniach na ustach całej Polski. To fałszywy biały miś kogoś obrazi, to znów ludzie zbierają się w obronie tego prawdziwego, który ucierpiał przez konkurencję, a teraz jeszcze to. Dwóch narciarzy ruszyło "szusować" po słynnej ulicy w pełnym oporządzeniu.

Sęk w tym, że w Zakopanem nie ma śniegu, więc ten widok musi zaskakiwać.

Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca

Obu spragnionych zimy narciarzy, którzy ruszyli w dół Krupówek, nagrali dziennikarze lokalnego "Tygodnika Podhalańskiego". Tylko zobaczcie na miny zaskoczonych turystów, którzy nie mogli uwierzyć, że ktoś decyduje się na śmiały i dość zaskakujący happening w sercu miasta. Skąd taka aktywność? Pojawił się nawet trop, o którym piszą media.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pełnym oporządzeniu: kasku, nartach, z kijami i plecakami na plecach ruszyli w dół Krupówek.

Zdaniem dziennikarzy "Tygodnika Podhalańskiego" obaj ruszyli na poszukiwania śniegu, protestując w ten sposób przeciwko kiepskiej zimie. Faktycznie, na Podhalu biało nie jest od dawna, a śnieg stopniał. Wysokie temperatury dały się we znaki góralom, którzy narzekali na brak turystów (i zarobku!) w trakcie zimowych ferii.

Dwóch narciarzy na lekkim rauszu postanowiło zaprotestować chyba przeciwko kiepskiej zimie. Ruszyli na nartach w dół Krupówek. Tylko nart trochę żal - czytamy na stronie lokalnej zakopiańskiej gazety.

Być może nie bez znaczenia był fakt, że obaj panowie znajdowali się, jak to określił ze swadą autor nagrania, "na lekkim rauszu". Tak czy siak, widać że nie oszczędzali sprzętu.

Obaj po lekkiej rozgrzewce ruszyli w dół Krupówek, krok po kroku, narta za nartą. Przechodzący obok ludzie zatrzymywali się zaskoczeni, robili zdjęcia i komentowali, lecz narciarze byli w żywiole i nic nie było im w stanie przeszkodzić. Cóż, musieli mocno się skupić, by nie przegapić choć odrobiny białego puchu. Tego jednak nie znaleźli.

Jak się okazuje, dziś na Krupówkach łatwiej o białego misia. A nawet o dwa.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka