Rekordowe opady deszczu spowodowały błyskawiczne powodzie w południowych regionach Tajlandii. Dotknęły one prawie 2 miliony osób, nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Nagranie udostępnione przez agencję Associated Press pokazuje zalane ulice w południowym mieście Hat Yai, gdzie mieszkańcy brodzili po wodzie sięgającej do pasa lub opuszczali miasto łodziami.
Jednak wielu mieszkańców i turystów ma problem z ewakuacją z miejscowości i zostało uwięzionych w domach i hotelach. Jak podały władze, w mieście będącym głównym ośrodkiem gospodarczym prowincji Songkhla opady były najwyższe od 300 lat i osiągnęły 335 milimetrów. Tajlandzki Departament Irygacji podał, że średnia suma opadów w 10 południowych prowincjach w zeszłym tygodniu wyniosła od 300 do 500 milimetrów.
Ulewne deszcze mają trwać do wtorku, dlatego władze ostrzegają przed podniesieniem poziomu wody.