Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń

Władze Ankary i Izmiru podjęły we wtorek decyzję o przedłużeniu zakazu zgromadzeń w tych miastach. Z kolei prokuratura Stambułu nakazała usunięcie z ulic metropolii plakatów Ekrema Imamoglu – burmistrza zawieszonego w obowiązkach przez rząd.

Napięta sytuacja w tureckich miastachNapięta sytuacja w tureckich miastach
Źródło zdjęć: © Getty Images | Chris McGrath
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Gubernatorzy Ankary i Izmiru zdecydowali o przedłużeniu zakazu zgromadzeń w tych miastach. W Ankarze zakaz obowiązuje do 1 kwietnia, a w Izmirze - do 29 marca. W Stambule zakaz wprowadzony w ubiegłym tygodniu obowiązuje do czwartku. Decyzje te podjęli gubernatorzy mianowani przez prezydenta Turcji na wniosek ministerstwa spraw wewnętrznych.

Usunięcie plakatów Imamoglu

Prokuratura Stambułu nakazała usunięcie plakatów Ekrema Imamoglu, burmistrza zawieszonego w obowiązkach przez ministerstwo spraw wewnętrznych. Imamoglu trafił do więzienia w związku z zarzutami korupcyjnymi.

Lider Republikańskiej Partii Ludowej (CHP), Ozgur Ozel, wezwał do bojkotu wybranych tureckich mediów i miejsc związanych z rządem, m.in. centrum handlowego w Stambule, stacji benzynowej czy sieci księgarni.

"Nie chcemy polityki uprawianej inwektywami"

Jednym z głównych tematów debaty publicznej w Turcji są obecnie obelgi skierowane podczas poniedziałkowego protestu w Stambule w kierunku zmarłej matki prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya zapowiedział podjęcie kroków prawnych w tej sprawie.

Obelgi potępiła zarówno opozycja, jak i sam Imamoglu, który z więzienia napisał na platformie X, że "nie akceptuje obelg rzucanych pod adresem naszych matek, które są tak święte jak woda, powietrze i chleb".

Nie chcemy polityki uprawianej inwektywami. Ci, którzy obrażają rodziny przeciwników politycznych, nie są jednymi z nas. Incydent ten odbieram tak, jak by wyzwiska były skierowane pod adresem mojej własnej matki - napisał lider CHP na platformie X.

Obraźliwe hasła skrytykowali także żona Imamoglu, Dilek, oraz burmistrz Ankary z CHP, Mansur Yavas.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zajrzał do nory w lesie. Nie tego się spodziewał. Pokazał, co zastał
Zajrzał do nory w lesie. Nie tego się spodziewał. Pokazał, co zastał
Są ofiary. Supertajfun Fung-wong uderzył w Filipiny
Są ofiary. Supertajfun Fung-wong uderzył w Filipiny
Policjanci rozklejają plakaty. Mają ważny powód
Policjanci rozklejają plakaty. Mają ważny powód
Przejmujący widok na ulicy. Siedziała zdezorientowana i milczała
Przejmujący widok na ulicy. Siedziała zdezorientowana i milczała
Zaginął brat stylistki TVN. "Boimy się, że coś mu się stało"
Zaginął brat stylistki TVN. "Boimy się, że coś mu się stało"
Wyszła z domu w nocy. Przepadła. Policja szuka kobiety ze zdjęcia
Wyszła z domu w nocy. Przepadła. Policja szuka kobiety ze zdjęcia
Niewiarygodne, co ukradł. 26-latek włamał się do muzeum
Niewiarygodne, co ukradł. 26-latek włamał się do muzeum
Ukradł samochód z Niemiec. Polak wpadł przez GPS
Ukradł samochód z Niemiec. Polak wpadł przez GPS
Zamaskowany mężczyzna napadł na lokalne sklepy. Wójt apeluje o pomoc
Zamaskowany mężczyzna napadł na lokalne sklepy. Wójt apeluje o pomoc
Akcja służb przy granicy z Ukrainą. Szukają tego mężczyzny
Akcja służb przy granicy z Ukrainą. Szukają tego mężczyzny
Grób nagle się zapadł. W Anglii odkryto tajemnicę sprzed wieków
Grób nagle się zapadł. W Anglii odkryto tajemnicę sprzed wieków
Polskie łosie wędrują do Niemiec. "Można skończyć w szpitalu"
Polskie łosie wędrują do Niemiec. "Można skończyć w szpitalu"