NATO złożyło propozycję Łukaszence? Dyktator nieźle odpłynął

Kolejne absurdalne słowa Aleksandra Łukaszenki. Tym razem w trakcie ostatniej konferencji przywódca Białorusi stwierdził, że NATO prosi go o pomoc i współpracę w walce przeciwko Rosji. Wspomniał także, że otrzymuje wiele podobnych propozycji od każdej ze stron konfliktu. Dodał też, że miłuje przede wszystkim pokój...

Kuriozalne słowa Łukaszenki na temat NATO
Kuriozalne słowa Alaksandra Łukaszenki na temat NATO
Źródło zdjęć: © Twitter | Gerashchenko_en
oprac.  KARO

Wojna w Ukrainie trwa już od dwóch i pół roku. W tym czasie nawet na moment nie ucichł temat udziału Białorusi w tym konflikcie. Ta jednak poza umożliwianiem Rosjanom działań na swoim terytorium od samego początku wzbrania się od wkroczenia własnych wojsk na ukraińskie ziemie.

Mimo to systematycznie w mediach pojawiają się informacje, o rzekomych prowokacjach mających zmusić Białorusinów do pełnego udziału w działaniach zbrojnych. Spekulacje te jednak zawsze kończą się tylko groźbami i skierowaniem na granicę dodatkowych oddziałów białoruskiego wojska.

Przykładem może być ostatnia "ukraińska prowokacja" dronami, o której mówił sam Aleksandr Łukaszenka. Teraz jednak białoruski dyktator zdaje się zmieniać zdanie, wspominając o rzekomych, natrętnych pozycjach NATO, aby dołączył on do walki przeciwko Rosji. Jednocześnie do większego zaangażowania w konflikt nakłaniać mają go Rosjanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie już się nie wyprą. Potężne zniszczenia widać z kosmosu

Łukaszenka o absurdalnych rozmowach z NATO

Walczmy z Ukrainą przeciwko Rosji, to sprowadzimy wojska NATO na granicę pod Smoleńskiem. Dochodzi do tego, że dziś ze wszystkich stron otrzymuję propozycje, których na 99 procent nie możemy zaakceptować. Chcę, abyście zrozumieli, w jakim środowisku i sytuacji obecnie żyjemy - mówił na konferencji Alaksandr Łukaszenka.

Słowa dyktatora Białorusi, choć z całą pewnością są siermiężną propagandą, to nie można wykluczyć, że mają coś na celu. Nie jest bowiem tajemnicą, że były moment kiedy to Łukaszenka przejawiał zainteresowanie Zachodem i najpewniej prowadził z nim rozmowy. Tym samym może on obecnie wskazywać swoją gotowość do negocjacji.

Ewentualny zwrot Białorusi w stronę Zachodu jest jednak bardzo wątpliwy. Jej armia, podobnie jak wiele sektorów gospodarki, za sprawą podpisanych przed wojną w Ukrainie umów uzależniona jest od Rosji. Tak dzieje się i działo od dekad, Mińsk w żaden sposób nie może sobie dziś pozwolić na niezależność od Moskwy. I sam "Baćka" o tym wie.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2