Angelika Karpińska| 
aktualizacja 

Jest się czego bać. Naukowiec z Wuhan ostrzega ludzkość

275

Dr Shi Zhengli, która jest światowej sławy wirusologiem i kieruje badaniami nad nietoperzami w Instytucie Wirusologii w Wuhan, twierdzi, że po świecie krążą "bliscy krewni" wirusa SARS-CoV-2. Dlatego ludzie powinni być przygotowani na kolejną pandemię koronawirusa.

Jest się czego bać. Naukowiec z Wuhan ostrzega ludzkość
Dr Shi Zhengli, która pracuje w laboratorium w Wuhan

Wybitna chińska naukowiec nie ma dla ludzkości dobrych wieści. Twierdzi, że nietoperze znajdujące się w przygranicznych regionach południowych i południowo-zachodnich Chin są nosicielami kolejnych koronawirusów, które mają zdolność przenoszenia się na ludzi.

Niebezpieczne koronawirusy w Azji Południowej

Dr Shi Zhengli z Instytutu Wirusologii w Wuhan zaznacza, że "bliscy krewni" SARS-CoV-2, prawdopodobnie krążą również poza Chinami.

Powinniśmy ich szukać nie tylko w Chinach, ale także w krajach południowoazjatyckich - podkreśla, cytowana przez "Guardiana".

Zdaniem wirusolog to właśnie nietoperze są naturalnym rezerwuarem koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19. Twierdzi jednak, że wirus najprawdopodobniej został przeniesiony na ludzi przez inne zwierzę. Żywiciel pośredni nie został jeszcze zidentyfikowany. Ekspertka dodaje, że SARS-CoV-2 mógł istnieć "przez bardzo długi czas", zanim został wykryty.

Jak dotąd zespół kierowany przez dr Zhengli nie wykrył koronawirusa u hodowlanych i dzikich zwierząt z okolic Wuhan, od których pobrano próbki. Wirusolog twierdzi, że ​​jeśli żywicielem pośrednim był łuskowiec, jak sugerują niektórzy naukowcy, to możliwe, że do transmisji wirusa doszło poza Chinami. Wszystkie łuskowce, które docierają do Chin, są bowiem przemycane z innych krajów azjatyckich, w tym z Indii.

Jest całkiem możliwe, że początkowa transmisja międzygatunkowa nie miała miejsca w samym Wuhan lub w jego pobliżu. Może nawet nie wydarzyło się to w prowincji Hubei, chociaż oczywiście istnieje ogromna liczba zwierząt do przetestowania, aby to ustalić - komentuje prof. Edward Holmes, wirusolog z Uniwersytetu w Sydney.
Jesteśmy prawie pewni, że łuskowce zaraziły się wirusem, prawdopodobnie od nietoperza podkowiastego, po przywiezieniu do Chin - twierdzi natomiast prof. David Robertson, który bada wirusy na Uniwersytecie w Glasgow.

Zobacz także: Koronawirus. Prof. Andrzej Horban przwiduje datę "końca pandemii koronawirusa"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić