Nawet 600 zł za kilogram. "Marzyłem o tym od lat"
Pan Piotr Grześ, który na Facebooku prowadzi profil "Grzybów znawca", spełnił swoje marzenie. Podczas grzybobrania natrafił na muchomora cesarskiego. Kilogram tych grzybów kosztuje nawet 600 zł. Muchomor cesarski należy do nielicznych jadalnych przedstawicieli tego rodzaju.
Polscy grzybiarze muchomora cesarskiego znają raczej tylko z opowieści lub ze zdjęć. Tymczasem pan Piotr zdołał go znaleźć.
Marzyłem o tym od wielu lat. Rzadko mam okazję podróżować do rejonów śródziemnomorskich jesienią, gdy ten gatunek owocnikuje, ale w tym roku się udało. Już z daleka wiedziałem, że to on. Ten gatunek jest bardzo charakterystyczny - pomarańczowy, elegancki, o jedwabistym kapeluszu i złocistym trzon - powiedział Piotr Grześ w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Rzadko bywa robaczywy. Nowy grzyb w polskich lasach
Niektórzy liczą na to, że uda się go znaleźć również w Polsce. Grześ, który na co dzień jest pracownikiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, zauważa natomiast, że istnieje tylko jedno stare i wątpliwie doniesienie odnośnie do jego występowania w naszym kraju.
Ale prawdopodobnie chodziło o inny, błędnie oznaczony gatunek - spostrzegł.
Ten grzyb potrzebuje ciepłego, śródziemnomorskiego klimatu i siedlisk dębowo-kasztanowych. Co ciekawe, akurat muchomor cesarski jest jadalny. Kilogram tych okazów - jak podaje "Głos Wielkopolski" - kosztuje nawet 600 zł. Były one przysmakiem starożytnych Rzymian.
Muchomor cesarski. Co warto wiedzieć?
Muchomor cesarski (Amanita caesarea) to jeden z najcenniejszych i najbardziej poszukiwanych grzybów jadalnych w Europie Południowej. Charakteryzuje się pomarańczowoczerwoną barwą kapelusza, żółtymi blaszkami i trzonem oraz wyraźną pochwą u podstawy.
Młode okazy przypominają jajko - są ukryte w białej osłonie, która pęka wraz ze wzrostem grzyba. Wyróżnia go przyjemny zapach i delikatny smak, co sprawia, że był ceniony już w starożytnym Rzymie - stąd jego nazwa "cesarski".