aktualizacja 

Nerwowa sytuacja w polskim Kauflandzie. Czy można mówić o skandalu?

Związek Zawodowy "Jedność pracownicza" z Bełchatowa grozi ogólnopolskim protestem w sklepach sieci Kaufland. Decyzja miałaby być pokłosiem decyzji o zwolnieniu wiceprzewodniczącej organizacji. Jolanta Żołnierczyk miała stracić pracę po wykryciu niesprawiedliwego traktowania pewnej grupy w firmie.

Nerwowa sytuacja w polskim Kauflandzie. Czy można mówić o skandalu?
W marketach sieci Kaufland panuje coraz bardziej napięta atmosfera (Wikimedia Commons)

Historia z Żywca może zakończyć się ogólnopolskim skandalem. Jak informuje portal oko.press 18 listopada z supermarketu Kaufland zwolniona została Jolanta Żołnierczyk. Powodem decyzji firmy miał być fakt, że wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego "Jedność pracownicza" z Bełchatowa ujawniła wewnętrzny proceder dyskryminacji płacowej kobiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mówił pozytywnie o Tusku. W tle ważne ustalenia

Jolanta Żołnierczyk miała dostrzec, że pewna grupa pracowniczek w Kauflandzie nie może liczyć na takie samo wynagrodzenie jak reszta. Związek zawodowy z Bełchatowa zauważa, że młode matki, które zdecydowały się na urodzenie dziecka, po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego mają niższą pensję. Zależność została zauważona przez wiceprzewodniczącą organizacji. Następnie kobieta została zwolniona.

Sprawa została nagłośniona na całą Polskę. Okazuje się, że problem dotyczył pracownic Kauflandu z różnych części kraju. Do bełchatowskiej organizacji zgłosiło się ponad 300 osób. Związkowcy oraz kancelaria prawnicza chcą odszkodowań. Mają zamiar walczyć na drodze sądowej. Roszczenia mają już przekraczać milion złotych. Niewykluczone, że jeszcze przed świętami dojdzie do strajków.

Jest bardzo duża mobilizacja wśród pracowników, którzy są oburzeni całą sytuacją i zwolnieniem koleżanki. Ludzie widzą, co się tutaj dzieje. Chcą normalności i przestrzegania prawa pracy, a także godnych wynagrodzeń – mówi portalowi oko.press przewodniczący Wojciech Jendrusiak.

Dyskryminacja kobiet w Kauflandzie? Firma komentuje

Do sprawy odniósł się sam pracodawca. Sieć Kaufland odpiera zarzuty tłumacząc, że wszyscy pracownicy mają pracować na równych zasadach. Firma podkreśla swój sprzeciw wobec jakiejkolwiek formie dyskryminacji.

Każdy pracownik, który wraca do pracy po dłuższej przerwie, np. wynikającej z urlopu rodzicielskiego, ma zagwarantowane to samo stanowisko i takie same warunki zatrudnienia jak w momencie pójścia na urlop, z uwzględnieniem podwyżek wynagrodzenia mających miejsce w międzyczasie dla jego stanowiska pracy – podkreśla Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland Polska.

Kaufland odniósł się również do zwolnienia Jolanty Żołnierczyk. Według firmy powodem decyzji były "ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych".

Pragniemy również podkreślić, że jedynym powodem zwolnienia pracownika były ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Decyzja ta została podjęta na podstawie wniosków z rzetelnego postępowania wyjaśniającego, a funkcja związkowa, którą pełnił pracownik, nie miała na nią żadnego wpływu – tłumaczy Maja Szewczyk.
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić