"Nie będzie kasy, będą konsekwencje". Szokujący finał sprawy ze Szczecina
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w centrum Szczecina doszło do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o szantaż i atak na lokal gastronomiczny LILI. Miał on rozlać śmierdzącą ciecz na terenie restauracji. Jakiś czas potem właściciel lokalu dostał szokującą wiadomość z groźbami. Trwa ustalanie, czy zatrzymany działał na czyjeś zlecenie.
Najważniejsze informacje
- Właściciel restauracji w Szczecinie otrzymał groźby za pośrednictwem szyfrowanego komunikatora.
- Sprawca został zatrzymany przez policję w centrum miasta.
- Podejrzany to cudzoziemiec, prawdopodobnie tureckiego pochodzenia.
Incydent w restauracji w Szczecinie
W nocy z 10 na 11 lipca w ogródku restauracji „Lili” w Szczecinie doszło do incydentu z użyciem kwasu masłowego. Substancja ta, prawdopodobnie używana do odstraszania dzików, została celowo rozlana, powodując nieprzyjemny zapach i potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Właściciel lokalu opublikował nagranie z wizerunkiem mężczyzny, który miał dokonać tego czynu.
"Chcemy jasno powiedzieć – nie damy się zastraszyć! Restauracja LILI pozostaje otwarta, a profesjonalna firma działa kilka godzin nad usunięciem nieprzyjemnego zapachu" - informował lokal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał rowerem wprost pod auto. Kierowca robił, co mógł
Groźby i szantaż
Kilka dni po tym zdarzeniu właściciel lokalu otrzymał wiadomość na komunikatorze z żądaniem okupu w wysokości 100 tys. zł. Grożono mu polaniem kwasem, jeśli nie spełni żądań. Wiadomość miała pochodzić od osoby, która zleciła oblanie restauracji kwasem. Miał tego dokonać jej "pracownik".
"Masz uzbierać do piątku 100 000 zł – nie interesuje mnie jak. I schować je w bezpiecznym miejscu, w mailu wyślij zdjęcie, gdzie są schowane. Jak nie będzie kasy, to będą konsekwencje, stracisz więcej niż masz zapłacić. Powybijam ci szyby, poleję benzyną, a twój obrzydliwy ryj kwasem" - cytuje wiadomość "Gazeta Wyborcza".
Zatrzymanie podejrzanego
Wedle informacji "GW" w środę, 16 lipca, w centrum Szczecina, policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o szantaż. Akcję koordynował komendant Komisariatu Rejonowego Policji Szczecin-Śródmieście. Zatrzymany to prawdopodobnie mieszkaniec Niemiec o tureckim pochodzeniu.
Ze względu na brak stałego miejsca zamieszkania w Polsce, możliwe jest, że podejrzany zostanie objęty aresztem tymczasowym. Policja kontynuuje śledztwo, aby ustalić, czy mężczyzna działał sam, czy na zlecenie innych osób. Nie wyklucza się, że miał polskich mocodawców.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", gs24.pl