Nie chciała go puścić na wojnę. Rosjanin wezwał policję do żony

Rosyjska telewizja pokazała ciekawy reportaż o rodzinie z Petersburga. Władimir zdecydował się pójść na front, by "zadbać o bezpieczeństwo kraju i swoich bliskich". Jego żona powiedziała "nie", ale wezwani na miejsce policjanci przekonali ją, żeby się zgodziła.

Władimir wezwał policję do żony, bo chciał iść na front walczyć, a ona mówiła nieWładimir wezwał policję do żony, bo chciał iść na front walczyć, a ona mówiła "nie".
Źródło zdjęć: © Twitter | @Gerashchenko_en

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

W Petersburgu żyje rodzina, w której doszło do sporu o to, czy warto walczyć na ukraińskim froncie i ryzykować życiem w wojnie, którą ponad rok temu wywołał Władimir Putin. Władimir, którego zięć i dwóch bratanków walczy na froncie, chciał w kamasze, żona mówiła "nie". Rodzinny spór rozstrzygnęła policja.

Jak sam się pochwalił w materiale, gdy żona kategorycznie zabroniła mu zaciągnięcia się do armii, po prostu zadzwonił po policję. Patrol przybył na miejsce, bo zgłoszono awanturę domową. Funkcjonariusze porozmawiali z Ljubow i kobieta zmieniła zdanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zielone ludziki" na granicy Polski? Ważne słowa dyplomaty

Fragment reportażu zamieścił na Twitterze Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych i czujny obserwator rosyjskiej propagandy. Na koniec wpisu zapytał retorycznie, ile czasu upłynie, zanim małżonka ochotnika będzie desperacko starała się dowiedzieć, co się dzieje z jej "zaginionym" mężem.

Rosyjska propaganda od dawna podsyca nastroje ksenofobiczne i syndrom oblężonej twierdzy w społeczeństwie. Rosjanie są przekonywani, że ich kraj jest zagrożony przez mniej lub bardziej sprecyzowane wrogie siły i musi się bronić, a najlepszą obroną jest atak wyprzedzający.

Mimo że to Rosja jest agresorem w tej wojnie, państwowe media i politycy kreślą obraz, w którym to Rosjanie są ofiarą i muszą bronić albo swojego kraju, albo rzekomo uciskanej mniejszości rosyjskiej w Ukrainie. To dlatego Władimir mówi w materiale o "obowiązku wobec ojczyzny" i przyszłości kraju.

Wybrane dla Ciebie

FC Barcelona szykuje duży transfer. 60 mln euro
FC Barcelona szykuje duży transfer. 60 mln euro
Dotarli do znajomego rodziny zmarłej 14-latki. "Byłem na SOR z ojcem"
Dotarli do znajomego rodziny zmarłej 14-latki. "Byłem na SOR z ojcem"
Polska zwiększa import z tego kraju. Oto powód
Polska zwiększa import z tego kraju. Oto powód
Nielegalny gabinet dentystyczny w Czechach. Uczył się w internecie
Nielegalny gabinet dentystyczny w Czechach. Uczył się w internecie
"Przebywa w odosobnieniu". Łukasz Żak chce towarzystwa w celi
"Przebywa w odosobnieniu". Łukasz Żak chce towarzystwa w celi
On nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? Padła deklaracja
On nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? Padła deklaracja
Zaskakująca deklaracja Putina. Takie słowa padły w Petersburgu
Zaskakująca deklaracja Putina. Takie słowa padły w Petersburgu
Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie