Nie do wiary, co muszą robić ochroniarze Putina. "By nikt się nie dowiedział"

Władimirowi Putinowi w wyjazdach zagranicznych ma towarzyszyć funkcjonariusz FSB, który musi zbierać po rosyjskim przywódcy mocz i kał i zabierać do Rosji - twierdzi francuskie czasopismo "Paris Match". Według dziennikarzy celem takich działań ma być ukrywanie stanu zdrowia rosyjskiego przywódcy.

Nie do wiary, co muszą robić ochroniarze Putina. "By nikt się nie dowiedział"
Władimir Putin (PAP, PAP/EPA/MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK)

Dziennikarze dotarli do informacji dotyczących działań "specjalnego" funkcjonariusza Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Takie przypadki miały miejsce m.in. w 2019 roku, gdy Putin udał się z oficjalną wizytą do Arabii Saudyjskiej.

"Funkcjonariusz do zadań specjalnych"

Jak informuje "Paris Match", w maju 2017 r. ten sam pracownik towarzyszył rosyjskiemu przywódcy podczas korzystania z toalety, gdy Putin przebywał we Francji. Specjalny oficer miał zbierać mocz i kał prezydenta do specjalnych worków, które następnie przewożone są w walizce do Rosji.

Odbywa się to po to, aby nikt nie mógł pobrać próbek z ekskrementów prezydenta Rosji i dowiedzieć się o stanie jego zdrowia - czytamy w publikacji. Putinowi rzeczywiście towarzyszą ochroniarze podczas korzystania z ubikacji. Na świeżym nagraniu widać, jak podczas jednego ze spotkań Putin wychodzi z łazienki w towarzystwie sześciu osób.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Putin poważnie chory?

Sugestie o możliwych chorobach Władimira Putina pojawiają się od dłuższego czasu. Jego stan zdrowia jest - według ekspertów - na tyle poważny, że ma wymuszać przerwy podczas spotkań służbowych. Jak wynika z informacji przekazanych przez byłego szpiega, którego cytuje brytyjski dziennik "The Sun", że despota nie jest w stanie odbyć choć jednego spotkania służbowego bez przerwy na pomoc medyczną.

W przeszłości media donosiły o różnego rodzaju schorzeniach, na które miał chorować przywódca Rosji. Gazety informowały m.in. o nowotworze, chorobie Parkinsona czy schizofrenii. Brytyjczycy podają, że Putin zawsze podróżuje z dziewięcioma lekarzami, z kolei ze specjalistą od chorób nowotworowych tarczycy widział się ostatnio 35 razy.

Zobacz także: "Szokujący przyrost wysokości rat kredytów". Petru: nakręcili to rząd i RPP
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić