Angelika Karpińska| 

Nie mają już mamy. Dzieci potrzebują pomocy po tragedii w Tylmanowej

47

W Tylmanowej (woj. małopolskie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 23-latka i jej 28-letni partner. Autem podróżował także 2-letni synek kobiety, który walczy o życie w szpitalu. W sieci ruszyła zbiórka dla niego i jego siostrzyczki.

Nie mają już mamy. Dzieci potrzebują pomocy po tragedii w Tylmanowej
Tragiczny wypadek w Tylmanowej (OSP w Ochotnicy Dolnej, Facebook)

Do tragedii doszło w czwartek 25 listopada w Tylmanowej. Peugeot, którym podróżowały dwie osoby i dziecko, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni, uderzył w betonowy przepust i dachował.

28-latek zmarł na miejscu zdarzenia. Jego 23-letnia partnerka trafiła do szpitala w Nowym Sączu, jednak lekarzom nie udało się jej uratować. 2-letni synek kobiety walczy o życie w szpitalu.

Policja podała, że 28-letni kierowca nie posiadał prawa jazdy. Dokładne okoliczności i przyczyny tragedii są wyjaśniane przez śledczych.

Tragedia w Tylmanowej. 23-latka osierociła dwoje dzieci

23-letnia Aleksandra G. osierociła 2-letniego Alanka i 4-letnią Lilkę. W sieci utworzono zbiórkę na pogrzeb mamy i pomoc dzieciom.

Zebrane środki posłużą na organizację pochówku oraz wsparcie codziennego bytu osieroconych dzieci - czytamy w opisie.

Zobacz także: Bunt imigrantów w Wędrzynie. Lubuska policja opublikowała nagranie

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić