Nie żyje Wioleta Burzych. Znamy przyczynę śmierci
Smutne wieści przekazał serwis palukiznin.pl. Nie żyje Wioleta Burzych, która pełniła stanowisko oficera prasowego w Komendzie Powiatowej Policji w Żninie. Funkcjonariuszka przegrała walkę z chorobą.
Komisarz Wioleta Burzych zmarła w nocy z 20 na 21 lutego. Przegrała walkę z ciężką chorobą. Serwis palukiznin.pl zauważa, że była jedną z najbardziej lubianych w lokalnej społeczności i jedną z najpracowitszych policjantek żnińskiego garnizonu. Zawsze miała na uwadze literę prawa, ale nigdy nie zapominała o innych ludziach.
Kilka lat temu komisarz Wioleta Burzych miała zdiagnozowaną chorobę nowotworową piersi. Leczenie dało początkowo pozytywne rezultaty. Policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Żninie wróciła do służby po zwolnieniu chorobowym. W kontaktach służbowych z prasą, jako rzeczniczka komendy zawsze była uśmiechnięta, uprzejma i gotowa do udzielania wszelkich możliwych informacji - podkreśla wspomniany portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolnicy nie kryją wzburzenia. "Niedługo będziemy jeść trawę"
Burzych nie dawała po sobie znać, że ciąży jej nad głową widmo choroby. Policjantka doskonale spełniała się w swojej roli, co było doceniane przez jej przełożonych.
Jesienią 2022 roku u Burzych nastąpił nawrót choroby. Lokalna społeczność mocno zaangażowała się we wsparcie jej leczenia. W serwisie siepomaga.pl zebrano dla 39-latki blisko 70 tys. zł.
Wioleta Burzych nie odpuszczała
Nawrót choroby jej nie złamał. Po pewnym czasie Burzych znów wróciła do pracy i twardo stawiała czoła rozmaitym obowiązkom. Serwis palukiznin.pl wspomina, że jeszcze dwa tygodnie temu rozmawiał z funkcjonariuszką. Kilka dni później musiała udać się na zwolnienie.
Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, jak na co dzień, pomimo wielu trudności z jakimi się borykała, dzielnie walczyła z chorobą i przeciwnościami losu. Nie traciła optymizmu i nadziei, że uda Jej się wygrać kolejny raz. Niestety, dzisiaj przyszedł czas pożegnania... - czytamy na stronie internetowej KPP w Żninie.