Nieprzytomna 16-latka znaleziona na ulicy w Zawierciu. Była pijana
Do niepokojącego incydentu doszło w miniony weekend w Zawierciu. Przypadkowa przechodząca ulicą kobieta zauważyła leżącą na chodniku nastolatkę. Dziewczyna była nieprzytomna i nie reagowała na próby nawiązania kontaktu. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe i policję.
W niedzielę, 24 sierpnia, po godzinie 17.00, policja w Zawierciu otrzymała zgłoszenie o młodej dziewczynie potrzebującej pomocy. Zgłaszająca podejrzewała, że nastolatka jest pod wpływem alkoholu lub innych substancji. 16-latka wymiotowała i nie można było nawiązać z nią kontaktu.
Z 16-latką był utrudniony kontakt. Dziewczyna nie reagowała - mówi dla "Faktu" podkomisarz Marta Wnuk, rzecznik policji w Zawierciu. Pogotowie zdecydowało o przewiezieniu jej do szpitala.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Podczas interwencji na miejscu pojawił się 16-letni chłopak z matką, który przyznał, że pili alkohol na osiedlu. Matka odmówiła badania alkomatem, ale chłopak przyznał, że wypił kilka łyków trunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci szybko odnaleźli także trzecią osobę - 15-latkę na terenie lokalnej szkoły podstawowej. Badanie alkomatem wykazało, że miała ponad promil alkoholu. Została przekazana pod opiekę ojca. Sąd rodzinny zdecyduje o losie nastolatków, którzy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za demoralizację.
Kompletnie pijana 16-latka
Jak ustalili funkcjonariusze, 16-latce przewiezionej do szpitala nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale miała 2 promile alkoholu. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić, jak alkohol trafił w ręce nieletnich.
Policja przypomina, że osoby udostępniające alkohol niepełnoletnim narażają się na odpowiedzialność karną. Za rozpijanie małoletnich grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia. Sprzedaż alkoholu nieletnim jest surowo karana, a odpowiedzialność ponosi zarówno sprzedawca, jak i właściciel lokalu.