Nietypowa interwencja w Krakowie. "Kto zgubił kurę?"
W Krakowie strażnicy miejscy stanęli przed niecodziennym wyzwaniem – po klatce schodowej jednego z bloków przechadzała się kura. Niestety, mimo prób, nie udało się ustalić właściciela, dlatego funkcjonariusze postanowili zabrać "dziką lokatorkę" do radiowozu. Kura ostatecznie trafiła na komendę.
Do nietypowej interwencji doszło w Krakowie, gdzie strażnicy miejscy musieli zmierzyć się z nietuzinkową sytuacją. "Halo, kto zgubił kurę?" – napisali z humorem w mediach społecznościowych.
Okazało się, że w piątek, 3 stycznia, dyżurny otrzymał zgłoszenie z ulicy Wrocławskiej, gdzie w jednym z budynków – określonym przez zgłaszających jako "kurnik" – między piętrami spacerowała kura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechał wprost na pieszego. Nagranie pogrążyło kierowcę
Kura na klatce schodowej. Nietypowa interwencja w Krakowie
Strażnicy natychmiast udali się na miejsce. Po wejściu do budynku szybko zlokalizowali pierzastego wędrowca. Niestety, próby ustalenia właściciela kury nie przyniosły rezultatów, więc podjęto decyzję o przewiezieniu jej do radiowozu. "Dzika lokatorka" trafiła na komendę, gdzie znalazła tymczasowe schronienie.
– Niestety nioska nie miała przy sobie żadnych dokumentów, dlatego jej identyfikację pozostawiliśmy specjalistom – wyjaśnili strażnicy, dodając, że ostatecznie opiekę nad zwierzęciem przejęli pracownicy Centrum Hodowlanego, którzy zabrali ją do swojej placówki.
Interwencja ta wywołała uśmiechy nie tylko wśród mieszkańców, ale także w sieci, gdzie humorystyczny wpis strażników szybko zyskał popularność. "I to się nazywa kura z wolnego wybiegu", "Od razu kto zgubił kurę, a może to kura zgubiła pościg" - pisali internauci.
Nietypowe zdarzenie pokazało, że straż miejska radzi sobie nie tylko z codziennymi wyzwaniami, ale także z sytuacjami, które wymagają niestandardowego podejścia i odrobiny poczucia humoru.
Czytaj także: Nowy rok, nowe stawki. Wprowadzono podwyżki dla księży